Reklama

Chętnych do forsowania polskiej granicy nie brakuje

Każdego dnia strażnicy graniczni notują po kilkadziesiąt prób nielegalnego przedostania się z Białorusi na terytorium Polski. Niektórym migrantom się udaje, ale zostają zatrzymywani tuż za pasem granicznym bądź w samochodach kurierów, inni wycofują się na widok polskich patroli. I nierzadko wtedy dochodzi do frustracji, która przeradza się w agresję, bo w stronę interweniujących mundurowych lecą kamienie czy gałęzie.

Dziś na horyzoncie nie widać końca wojny hybrydowej, rozpoczętej przeciwko Polsce przez reżim Łukaszenki, oczywiście za pełną aprobatą Moskwy. Chodzi o to, by destabilizować sytuację społeczno - polityczną w naszym regionie, rozniecać kłótnie i spory. Bo przecież migranci z kilkudziesięciu krajów nie znaleźli się na Białorusi przypadkowo. Zostali tam zaproszeni i ich pobyt jest zupełnie legalny. Są nie tyle zachęcani do nielegalnego przekraczania granicy, co wypychani na polską stronę. Ich celem nie jest staranie się u nas o ochronę międzynarodową, a dalsza podróż na Zachód. Tymczasem Polska ma obowiązek ochrony granicy, będącej jednocześnie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej.

Tylko w czwartek, 27 października 2023 r., funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej ujawnili 72 cudzoziemców usiłujących nielegalnie przedostać się z Białorusi do Polski. Zdarzenia odnotowane zostały na odcinkach ochranianych przez Placówki SG w Narewce, Białowieży, Dubiczach Cerkiewnych i Czeremsze. Do Polski wbrew przepisom usiłowali dostać się obywatele Syrii, Sudanu, Etiopii i Jemenu.

Jak relacjonuje mjr Katarzyna Zdanowicz z POSG, za pomocnictwo patrol straży granicznej w Szudziałowie zatrzymał obywatela Ukrainy, który przewoził ośmiu Irańczyków.

Od początku 2023 roku funkcjonariusze Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej zatrzymali już 481 osób zaangażowanych w organizowanie nielegalnego przekraczania białorusko - polskiej granicy.

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do