Reklama

Cudzoziemcy ruszyli w stronę polskiej granicy. Miniona doba wymagała już interwencji Straży Granicznej

W ciągu minionego weekendu, w dniach od 2 do 4 lutego br. ujawniono w sumie 17 prób nielegalnego przekroczenia granicy Polski. Sześciu cudzoziemców na widok polskich patroli wycofało się w głąb Białorusi. Tymczasem przemytnicy ogłaszają już otwarcie szlaku białoruskiego po zimie.

W miniony piątek i w sobotę zdarzeń związanych z nielegalną migracją Straż Graniczna nie odnotowała. Ale już w minioną niedzielę – tak. Bo w niedzielę, 4 lutego, 17 cudzoziemców podjęło próbę sforsowania polsko – białoruskiej granicy. Z czego szesnaście osób na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Czeremsze i jedna w rejonie Placówki Straży Granicznej w Narewce.

Jak poinformowała Straż Graniczna, w dwóch zdarzeniach migranci zostali ujawnieni w chwili, gdy usiłowali niszczyć elementy bariery technicznej. Osoby te jednak same wycofały się w głąb Białorusi.

Na granicy z Białorusią 4.02. do Polski próbowało nielegalnie przedostać się 17 cudzoziemców. Zdarzenia miały miejsce na odcinkach #PSGCzeremcha i #PSGNarewka. Cudzoziemcy na widok patroli służb Polski cofnęli się na Białoruś” – przekazała w komunikacie w mediach społecznościowych Straż Graniczna.

Od początku 2024 roku na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano 105 prób nielegalnego przekroczenia polsko – białoruskiej granicy. To dużo mniej niż odnotowano rok temu, kiedy praktycznie każdego dnia Straż Graniczna musiała podejmować interwencje wobec nielegalnych migrantów.

Tymczasem organizatorzy przemytu ludzi zaczęli już informować w mediach społecznościowych, na grupach migranckich, że otwierają nowy sezon migracyjny. Z tym, że nie przez Polskę, a przez Litwę. Dotyczy on tych, którzy znajdują się już na Białorusi, albo mają w planach skorzystać właśnie ze szlaku białoruskiego. Koszt przedostania się z Białorusi na Litwę i dalej przez Polskę do Niemiec, to około 7 tys. dolarów amerykańskich. Ale jednocześnie podkreślają, że bezpośrednie przedostanie się z Białorusi do Polski jest na razie niemożliwe.

Z naszych informacji wynika, że obecnie na Białorusi znajduje się kilka tysięcy cudzoziemców, którzy będą usiłowali w najbliższym czasie przedostać się do Niemiec. Czy próby tej dokonają przez Litwę, czy bezpośrednio przez Polskę, to okaże się w najbliższych dniach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do