Reklama

Czy zbudują lepszy Białystok?

W ubiegłym tygodniu Komisja Kwalifikacyjna Podlaskiej Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa zakończyła egzaminy ustne na uprawnienia budowlane w sesji jesiennej.

W grupie niespełna 90 inżynierów, którzy je uzyskali znalazło się 15 kobiet. Wyniki w niektórych specjalnościach budowlanych – zwłaszcza w tzw. „sanitarnej” potwierdzają, że coraz więcej absolwentek wydziałów budownictwa odnajduje się w zawodzie uważanym za domenę mężczyzn. Egzaminy pokazały również, że możemy być spokojni o rozwój naszej infrastruktury drogowej – aż 11 z 12 kandydatów uzyskało stosowne uprawnienia.

W pozostałych specjalnościach było nieco słabiej. W elektrycznej z egzaminem poradziło sobie 2/3 kandydatów, zaś w specjalności sanitarnej niecałe 60 proc. Najbardziej reprezentatywna dla wszystkich specjalności była zdawalność w konstrukcyjno-budowlanej. Wyniosła ona 70 proc. Stopień trudności egzaminu oceniali sami zainteresowani, tuż po ogłoszeniu wyników.

- Od kilku sesji egzaminacyjnych mam wyrobione zdanie w kwestii stopnia trudności egzaminu – mówi Waldemar Paprocki, Przewodniczący Zespołu Egzaminacyjnego Komisji Kwalifikacyjnej POIIB w specjalności „sanitarnej”. – Słabe wyniki są m.in. konsekwencją zapisów ustawowych, które określają czas wymaganej praktyki wykonawczej jedynie na 1,5 roku. To za mało, by ogarnąć „praktycznie”, choćby w stopniu podstawowym, tak specjalistyczne zagadnienia, z różnych dziedzin budownictwa. W szczególności w branży sanitarnej to bardzo szeroki wachlarz różnorodnych obiektów (wodociągi, kanalizacja, gaz, ciepłownictwo, wentylacja, klimatyzacja, oczyszczanie ścieków, stacje uzdatniania wody, etc. – sieci, instalacje, urządzenia, armatura…). Ten „komplet” trzeba opanować, gdyż uprawnienia wydawane są od razu na wszystkie zakresy w tej branży. Jak wykazują postępowania kwalifikacyjne, prawie zawsze kandydaci odbywają tę krótką praktykę w jednej, wyspecjalizowanej firmie, która zajmuje się – co poniekąd zrozumiałe – tylko jedną dziedziną z tej specjalności. Siłą rzeczy, zatem nie odpowie kandydat na pytanie związane z budową instalacji gazowej, jeżeli np. wykonywał jedynie prace kanalizacyjne. O ile część pisemna egzaminu dotyczy głównie zagadnień związanych ze znajomością prawa, procesu budowlanego, to część ustna – gdzie pytania kompletują (z krajowej bazy pytań) i układają już komisje okręgowe – pokazuje, czego kandydat nauczył się, będąc zatrudnionym np. jako inżynier budowy. Od przygotowania zależy dużo, ale i od przypadku, który czasami pomaga. Poziom zdawalności egzaminu ustnego był w zasadzie podobny do sesji poprzednich, ale egzamin testowy wypadł gorzej, stąd tak słaby wynik ogólny w tej specjalności – dodaje.

- W trakcie testu najdłużej zastanawiałam się nad pytaniami z zakresu postępowania administracyjnego i BHP. Nie ukrywam, że szczęście pomogło, gdyż na 57 wymaganych do zaliczenia odpowiedzi osiągnęłam właśnie tyle – mówi Agnieszka Matel, która już niedługo będzie mogła samodzielnie kierować pracami budowlanymi w specjalności instalacyjnej w zakresie sieci, instalacji i urządzeń cieplnych, wentylacyjnych, gazowych, wodociągowych i kanalizacyjnych.

Egzamin ustny zaliczyła z jednym z najlepszych wyników 34 punkty (przy wymaganym minimum – 27).

To właśnie w trakcie części ustnej sprawdza się umiejętności kandydata: sposób myślenia, kojarzenia faktów – kontynuuje Agnieszka Matel. – To bardzo pojemna specjalność. Miałam to szczęście, że w trakcie trzech lat praktyki zawodowej zajmowałam się każdym z zagadnień: i gazem, i wentylacją, i kanalizacją. Pracowałam nie tylko przy obiektach mieszkaniowych, ale również i użyteczności publicznej, jak np. przy budowie Szpitala Uniwersyteckiego. Tam zagadnień instalacyjnych było dużo i ta wiedza procentuje – dodaje.

- Test pisemny poszedł mi całkiem nieźle trochę gorzej było już na egzaminie ustnym – mówi Małgorzata Pyrko, również przyszły kierownik robót sanitarnych – Pytania z zakresu kolektorów słonecznych, czy mikrotunelingu były wymagające. W mojej praktyce zawodowej najciekawszym obiektem był apartamentowiec na Alei Tysiąclecia w Białymstoku należący do budynków wysokościowych i posiadający dwustrefową instalację CO oraz wody zimnej, ciepłej i cyrkulacyjnej.

Co ciekawe obie rozmówczynie stwierdziły, że 1,5 roku praktyki zawodowej (wymóg ustawowy) to czas absolutnie minimalny. W przypadku pani Agnieszki praktyka, która rozpoczęła jeszcze w trakcie studiów trwała trzy lata. Pani Małgorzata pracuje już od ośmiu. Obie podkreślają, że w tym zawodzie jest ona najważniejsza.

- Czy białostocki rynek budowlany jest interesujący dla młodych i ambitnych? Tu się urodziłam, do tego jestem córką inżynierów budownictwa. Nie chciałabym pracować gdzieś indziej. Ale to nie my wybieramy miasta tylko praca – mówi Agnieszka Matel. – Dobry kierownik powinien znać się na wszystkim. Najbardziej ciekawią mnie budynki wysokościowe, przemysłowe, użyteczności publicznej z jednoczesną funkcją mieszkalną. To właśnie przy nich można nabyć doświadczenie. W Białymstoku nie buduje się ich wiele. Ostatnio najciekawszą realizacją z inżynierskiego punktu widzenia była spalarnia śmieci – dodaje.

- Na budowie zdarzają się czasem sytuacje bardzo nerwowe. Takimi bez dwóch zdań są wypadki – mówi Małgorzata Pyrko. – Uważam jednak, że odnajdujemy się doskonale właśnie w „męskim” środowisku pracy. Nie ma tu okazji do plotek, obrażania się na siebie. Nigdy też nikt nie próbował nawet zarzucić nam braku kompetencji jedynie z uwagi na to, że czasami nosimy sukienki. Pracuje się dobrze i oby jak najdłużej w Białymstoku, gdyż kierunek warszawski nie specjalnie mnie pociąga. Firma, gdzie pracuję stawia na pracowników, dla których ważny jest rozwój zawodowy. Liczę na to, że w ciągu najbliższych lat będziemy budować właśnie na Podlasiu – dodaje.

Uroczyste wręczenie uprawnień budowlanych odbędzie się 16 grudnia 2016 r. o godz. 15:00, w sali konferencyjnej budynku NOT w Białymstoku, ul. M. Skłodowskiej-Curie 2.

(Michał Pater)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do