Reklama

Do Polski usiłowało się przedostać 76 nielegalnych migrantów z terytorium Białorusi. W polskie patrole znów poleciały kamienie

Pod polską granicę podwożonych jest przez służby białoruskie coraz więcej nielegalnych migrantów. Wszystko dlatego, że z terytorium Federacji Rosyjskiej na Białoruś przybywa ich coraz więcej. Wszyscy płacą za przerzut tysiące dolarów, a kolejne tysiące płacą już na Białorusi służbom reżimu Łukaszenki oraz pomocnikom, przemytnikom lub kurierom, gdy uda im się przedostać do Polski, gdzie najczęściej są zatrzymywani i nie mogą zrealizować swojego planu przedostania się do zachodnich krajów Europy.

Nie należy się spodziewać raczej w najbliższym czasie, że pod polską granicę przestaną być przywożeni nielegalni migranci z krajów Azji i Afryki oraz Bliskiego Wschodu. To bardzo dochodowy biznes dla reżimu Putina i Łukaszenki. Zarabiają na tym również niektórzy aktywiści w Polsce, bo pieniądze ze zbiórek płyną szerokim strumieniem na rzekomą pomoc uchodźcom. Tym uchodźcom, których pod polską granicą praktycznie nie ma.

Kto zatem jest? Nielegalni migranci, którzy szukają lepszego życia i płacą po prostu za przerzucenie ich na Zachód Europy. Od co najmniej pół roku główny szlak migracyjny wiedzie przez Rosję na Białoruś. Już na lotnisku w Moskwie można załatwić dokumenty uprawniające takiego migranta do pobytu na Białorusi. Są to wizy turystyczne. Warto tu nadmienić, że cudzoziemcy sami sobie wybrali kraj, do którego chcieli dotrzeć i z pewnością nie była to Polska, skoro wszyscy posiadają rosyjskie i białoruskie wizy pobytowe.

Minionej doby znów pod polską granicę podwiezieni zostali cudzoziemcy, którzy usiłowali się przedostać do naszego kraju. Niejednokrotnie stosując brutalną przemoc wobec polskich żołnierzy i funkcjonariuszy. Doszło do trzech ataków, bo dwukrotnie nielegalni migranci zaatakowali na odcinku granicy ochranianym przez placówkę Straży Granicznej w Białowieży i raz w Dubiczach Cerkiewnych.

W dn. 06.05 na terytorium Polski próbowało nielegalnie przedostać się z Białorusi 76 cudzoziemców. Były 3 siłowe próby nielegalnego przekroczenia granicy - 2x #PSGBiałowieża i #PSGDubiczeCerkiewne. Służby białoruskie rzucały kamieniami. Przy cudzoziemcach ujawniono rękawiczki i trytytki do podpięcia concertiny” – przekazała w komunikacie na Twitterze Straż Graniczna.

Znalezione przy nielegalnych migrantach rzeczy nie należą raczej do bagażu podręcznego ani uchodźców, ani turystów. W tego rodzaju przedmioty zaopatrują się sami przede wszystkim w Mińsku, albo są w nie wyposażani przez służby białoruskie. Często zdarza się, że mają przy sobie nożyce do cięcia metalu, drabiny lub inny sprzęt pomagający w nielegalnym przekraczaniu granicy.

Sama Straż Graniczna wielokrotnie podkreślała i wyjaśniała, co czyni zresztą do chwili obecnej, że to co się dzieje pod polsko – białoruską granicą nie ma charakteru uchodźczego. Jest to sztucznie wywołany ruch, w który są zaangażowane siły mundurowe Białorusi oraz służby rosyjskie.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ 16 Dywizja Zmechanizowana)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do