Chęć zarobku jest powodem do zwiększonego ruszenia głową. I w tej materii pomysłowości odmówić wielu nie można. Ostatnio pomiędzy granicą w obwodzie kaliningradzkim a Litwą krążył sobie dron. Wojskowi myśleli, że szpieguje, tymczasem dron przewoził 10 kg papierosów.
Drona skonstruował technik amator z Litwy. Ale dzieło mu się udało jak najbardziej. Maszyna była wyposażona w układ GPS oraz specjalne mocowania do przyczepiania ładunku. Sterowany był z ziemi i automatycznie ładunek z papierosami był zdalnie odczepiany w momencie, kiedy znalazł się nad celem, w którym papierosy miały trafić do rąk odbiorców.
Drona przechwycili wojskowi z obwodu kaliningradzkiego, którzy podejrzewali maszynę o szpiegowanie. Okazało się, że to świetnie skontrowany przemytnik najnowszej generacji. Mógł unieść ładunek nawet do 10 kg. Bezzałogowy samolot został zatrzymany, kiedy na pokładzie miał 500 paczek nielegalnych papierosów. Służby rosyjskie sprawdzą dodatkowo czy dron nie był jednak wykorzystywany jeszcze do innych celów, ponieważ na pokładzie oprócz nielegalnych papierosów, układu GPS miał zamontowaną kamerę oraz rejestrator lotu.
Komentarze opinie