Dzieci Białegostoku pomagają pełną parą – szpitalom i osobom potrzebującym

Na co dzień to grupa różnych osób, pracujących w wielu różnych miejscach, których łączy miłość – do piłki nożnej i przede wszystkim do Jagiellonii Białystok. Kibice ze Stowarzyszenia Kibiców Jagiellonii Białystok Dzieci Białegostoku jednak nie pozostali obojętni na to, z czym obecnie zmaga się cały świat i także wielu mieszkańców naszego miasta, z personelem medycznym na czele. Ruszyli z kopyta z pomocą dla szpitali oraz osób potrzebujących w okresie epidemii koronawirusa.

Najpierw do szpitala dziecięcego dojechało jedzenie dla uwięzionych tam rodziców. Uwięzionych, ponieważ nie mają możliwości ponownego wejścia do placówki, jeśli tylko z niej wyjdą. W szpitalu tym przebywają przede wszystkim dzieci cierpiące na choroby onkologiczne, a rodzice pomagają swoim pociechom przetrwać trudny czas leczenia i przy okazji nieco odciążają personel medyczny w sprawowaniu opieki. Niektórym rodzicom, przebywającym od wielu dni ze swoimi dziećmi, zabrakło pieniędzy na zakup jedzenia w szpitalnej stołówce, więc to właśnie im kibice ze Stowarzyszenia Kibiców Dzieci Białegostoku pospieszyli z pomocą i dowieźli jedzenie. Potem poszło już z górki.

„Dzisiejszego wieczoru kibice Jagiellonii wsparli Ratowników Medycznych, Pielęgniarki oraz Lekarzy z Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Białymstoku poprzez dostarczenie wody, kawy, napoi oraz batonów energetycznych. Ten drobny gest trafił bezpośrednio do Wszystkich zespołów ratownictwa medycznego stacjonujących w mieście Białystok. Kibice odwiedzili 8 miejsc gdzie stacjonują karetki pogotowia. Medycy z karetek są na pierwszej linii frontu i codziennie niosą pomoc ludziom będącym w stanie zagrożenia życia i zdrowia. Pracownicy "służby zdrowia" w całym kraju apelują "nie kłam medyka". Jeżeli potrzebujemy pomocy pogotowia, nie możemy zatajać informacji o pobycie za granicą, objawach czy kontaktach z osobami zakażonymi koronawirusem.

W akcji wsparł nas vikingshop.pl - dziękujemy!

Jest to wspólna akcja UJB & DB !

#JagaPomaga” – taki komunikat można przeczytać na facebookowym fanpage Dzieci Białegostoku zamieszczony jeszcze w miniony czwartek.

Bardzo szybko kibice zabrali się do kolejnej pomocy. Jest ona szczególnie wyczekiwana teraz przez placówki medyczne. Z uwagi na ograniczone możliwości zaopatrywania w środki ochrony osobistej, a także dość znacznie podniesione ceny takich środków, szpitale obawiają się, że zapasy się szybko skończą i zabraknie tego, co jest niezbędne obecnie w ich pracy.

Dlatego od kilku dni zbierane są datki od różnych osób, które posłużą na zakup środków ochrony osobistej dla personelu medycznego. Między innymi kupione będą maseczki, fartuchy, rękawice, czepki czy środki do dezynfekcji. Zresztą pierwsza przesyłka z pomocą już trafiła do szpitala UDSK w Białymstoku. Stowarzyszenie Kibiców podaje imiona wszystkich osób wpłacających datki na ten cel i przedstawia pełne rozliczenie wpłat na swoim profilu facebookowym.

„W dniu dzisiejszym przekazaliśmy Dziecięcemu Szpitalowi Klinicznemu w Białymstoku pokaźną przesyłkę, na którą składało się :

- 500 szt maski chirurgicznej (wbrew wcześniejszym zapowiedziom udało się tylko tyle ogarnąć)

- 6000 szt rękawic nitrylowych bezpudrowych

- 100 szt fartucha pielęgniarskiego

- 1000 szt czepków pielęgniarskich

- 31,6 l środków do dezynfekcji

- 4 kartony ręczników papierowych "Z"

- 132 szt różnego rodzaju napojów

za które zapłaciliśmy 5153,06 zł.

#JagaPomaga” – czytamy na profilu Dzieci Białegostoku.

Kolejna lista osób, które wpłaciły pieniądze też już została zamieszczona. W przyszłym tygodniu Dzieci Białegostoku chcą przekazać kolejne sztuki środków ochrony osobistej, ale także pomóc osobom znajdującym się teraz w szczególnej potrzebie. Zapowiadają, że jeśli datki zostaną na koncie stowarzyszenia po zakończeniu epidemii, to zostaną przeznaczone na pomoc tym, którzy jej potrzebują.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Facebook/ Dzieci Białegostoku)