Dziś nad Podlasiem rozpęta się burza. Po niej przyjdzie kilkudniowe ochłodzenie

Od granicy zachodniej naszego kraju od rana ciągną chmury burzowe. Praktycznie przez całą Polskę przetoczą się burze i nawałnice, z opadami gradu włącznie. Dla województwa podlaskiego ogłoszone zostało ostrzeżenie pierwszego stopnia, co oznacza, że zjawiska mogą być bardzo niebezpieczne i gwałtowne.

Poniedziałek będzie ostatnim dniem w tym tygodniu z upalną aurą w naszym regionie. Już od wtorku czeka nas spore ochłodzenie, które utrzymać się ma nawet do końca lipca. Prognozy długoterminowe wskazują, że cieplejszych dni będzie stosunkowo niewiele i raczej należy ich się spodziewać dopiero za tydzień. Powodem tego stanu rzeczy jest chłodny front znad Skandynawii.

„Początek tygodnia minie pod znakiem bardzo gwałtownej aury, która będzie związana z wymianą mas powietrza. Z zachodu na wschód kraju wędruje w poniedziałek (20.07) chłodny front atmosferyczny związany z niżem imieniem Ania znad Skandynawii. Przed frontem utworzyła się linia zbieżności wiatru, na której piętrzyć się będą chmury burzowe. Przyniosą one przelotne, ale miejscami ulewne, deszcze, a także błyskawice. Musimy się liczyć z tym, że będą miejsca, gdzie spadnie grad i bardzo mocno powieje” – podaje portal Twoja Pogoda.

My natomiast kolejny raz musimy ostrzec mieszkańców województwa podlaskiego przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi. Od zachodniej granicy Polski w stronę wschodniej granicy ciągną duże chmury burzowe. Są rozciągnięte praktycznie na całej długości kraju i najprawdopodobniej burze pojawią się w każdym województwie. Jeśli chodzi o nasz region, to front burzowy najszybciej dotrze najprawdopodobniej nad północ regionu, choć tu wszystko zależy od siły wiatru.

„Ważność: od godz. 18:00 dnia 20.07.2020 do godz. 03:00 dnia 21.07.2020. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: prognozuje się wystąpienie burz z opadami deszczu miejscami od 20 mm do 30 mm, lokalnie do 40 mm oraz porywami wiatru do 90 km/h. Miejscami grad. Najsilniejsze zjawiska przewidywane są w pierwszej połowie nocy” – czytamy z kolei w komunikacie ostrzegawczym przesłanym na redakcyjne skrzynki mailowe przez Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego.

Zatem jak widać, także i u nas, podobnie jak w całym kraju, od jutra zrobi się chłodniej. Temperatura spadnie do około 20 stopni ciepła i to w najcieplejszym momencie dnia. Możliwe, że będzie jeszcze chłodniej. Ale niemal każdego dnia w tym tygodniu należy spodziewać się opadów deszczu, więc na wszelki wypadek wychodząc z domu lepiej zabierać ze sobą parasol.

Upały powrócą nad Podlasie dopiero w pierwszych dniach sierpnia. Ale i wówczas będziemy mieli do czynienia z nagłymi zjawiskami atmosferycznymi. Zatem planując wypoczynek lub aktywność na świeżym powietrzu lepiej sprawdzać prognozy pogody. Dziś natomiast trzeba zabrać z balkonów wszystkie rzeczy, które może porwać wiatr. Najgroźniejsze zjawiska w naszym regionie mają pojawić się w nocy. Możliwe są lokalne podtopienia, do tego silny wiatr będzie łamał gałęzie, a miejscami możliwe, że i przewracał całe drzewa.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ lightning)