Niesamowite historie z egzaminów na „prawko” są przedmiotem powszechnych dyskusji, zarówno w rodzinnym gronie, jak i podczas weekendowych spotkań „przy piwie”. Jeden z instruktorów nauki jazdy zdradził nam kilka z miejsc, gdzie zdający powinni zachować szczególną ostrożność.
Niewiele jest osób miło wspominających wizytę w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego przy ul. Wiewiórczej. Nawet ci, którzy spełnili wszystkie warunki otrzymania uprawnień za pierwszym razem na myśl o aucie z napisem „pojazd egzaminacyjny” mają ciarki na plecach.
Trudno się dziwić, bowiem ustawodawca nie ułatwia zadania przyszłym kierowcom.
Często taki stan rzeczy tłumaczymy sobie chęcią wyciągnięcia z naszych kieszeni dodatkowych pieniędzy. Legenda głosi, że w żadnym z województw nie ma WORDu, który by na siebie nie zarobił. Z drugiej strony statystyki mówią same za siebie – na polskich drogach wciąż dochodzi do zbyt wielu wypadków z udziałem młodych „mistrzów kierownicy”.
Powstrzymamy się jednak od analizy systemu szkolenia kierowców. Wolimy skupić się na nadgorliwych egzaminatorach, którzy tylko czekają na nasze potknięcie.
- Nie ukrywajmy. Na egzaminie oprócz umiejętności liczy się fart – zdradza anonimowo jeden z instruktorów. - Szkoliłem kilku naprawdę zdolnych młodych ludzi. Niestety wielu dosłownie zjadł stres jeszcze przed wyjazdem z placyku.
Z myślą o kursantach czekających na egzamin, przygotowaliśmy listę punktów na terenie całego Białegostoku, w których powinni szczególnie uważać.
Właśnie w tych miejscach egzaminatorzy lubią weryfikować umiejętności zdających.
O to nasza lista czerwonych stref egzaminacyjnych:
Plac Uniwersytecki – nawet doświadczeni kierowcy czują się tu zdezorientowani.
Skrzyżowanie ulic Parkowej i Podleśnej.
Skrzyżowanie ulic Grottgera i Mickiewicza.
Skrzyżowanie ulic Św. Mikołaja i Grochowej – pamiętajmy, że Św. Mikołaja jest ulicą jednokierunkową. Nie można w nią skręcać bezpośrednio z ul. Grochowej.
Skrzyżowanie ulic 11. Listopada i Zwierzynieckiej.
Skrzyżowanie ulic Myśliwskiej i Wiewiórczej.
Rondo przy Placu Katyńskim.
Rondo im. Andrzeja Lussy.
Wszystkim, którzy maja w planach planach przystąpienie do egzamin nu na prawo jazdy (bez względu na kategorię) radzimy w powyżej wymienionych miejscach zachować szczególną ostrożność.
Komentarze opinie