
Holandia będzie musiała podwoić swoje wydatki na obronę, jeśli Donald Trump zostanie kolejnym prezydentem USA i zdecyduje się na wystąpienie z NATO. O tym informuje agencja Ukrinform.
„Jeśli Trump zostanie prezydentem i zdecyduje się opuścić NATO, jak kilkakrotnie groził, Holandia będzie musiała podwoić swoje wydatki na obronę. Minister obrony Kaisa Ollongren oświadczyła to dziś wieczorem” – czytamy w komunikacie z minionego czwartku.
Podkreśliła także, że wycofanie się USA z NATO jest scenariuszem teoretycznym i nie spodziewa się, że do niego dojdzie. Jednocześnie nazywa najnowsze wypowiedzi Trumpa, które wygłosił w ubiegły weekend podczas wiecu wyborczego, pobudką.
- Z biegiem czasu zdaliśmy sobie sprawę, że my w Europie musimy zrobić więcej dla własnego bezpieczeństwa, w tym oczywiście dla NATO. Nie możemy tego uważać za coś oczywistego – powiedziała Kaisa Ollongren.
Obecnie Holandia wydaje na obronność wciąż poniżej natowskiego standardu wynoszącego 2% PKB. Jednak według Kaisy Ollongren cel został prawie osiągnięty. Te 2% to dolna granica, którą należy ustalić na kilka lat.
- Ale USA to duży i ważny sojusznik – dodała. – Bez ich wsparcia musielibyśmy pomyśleć o dwukrotnie większej kwocie.
Jak podała agencja Ukrinform, były prezydent USA Donald Trump, który chce zostać ponownie wybrany na drugą kadencję, powiedział podczas wiecu w Południowej Karolinie, że ostrzegał sojuszników NATO o zamiarze zachęcania Rosji do ataków na państwa członkowskie sojuszu, które nie posiadają wystarczającej obrony składki .
Szef NATO Jens Stoltenberg powiedział, że jakikolwiek atak na sojusz spotka się z „jedną i zdecydowaną reakcją” po tym, jak Donald Trump zasugerował, że Rosja zaatakuje państwa członkowskie, które jego zdaniem nie wywiązują się ze swoich zobowiązań finansowych.
(Cezarion/ Foto: pixabay.com/)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Ukrauńskie żródło informacji to żąńę informacje to raczej celowa dezinformacja i dziwię się , że na takie prymitywne numery dajecie się nabrać.