
Po południu, a następnie do późnych godzin wieczornych, pogoda może płatać nam nieprzyjemne figle. Wiosna ma to do siebie, że obfituje w nagłe zjawiska pogodowe. Na dziś synoptycy zapowiedzieli kilka z nich. To możliwość wystąpienia ulewnych deszczy wraz z burzami.
Burze, jak burze, ale deszcz bardzo by się przydał wszystkim roślinom i zwierzętom. Jest potwornie sucho, zwłaszcza w lasach i na polach, więc wielu rolników już nawet zaczęło modlić się o jakieś większe opady. Synoptycy przynoszą dobre wieści w tym temacie, ponieważ na dziś zapowiedzieli ulewne deszcze, choć można powiedzieć, że nie bez atrakcji. Bo miejscami te deszcze mogą być także burzami, wręcz nawałnicami z wyładowaniami atmosferycznymi.
Jeszcze w środę rano pojawiły się komunikaty ostrzegawcze wydane przez Regionalne Systemy Ostrzegania. Na redakcyjne skrzynki mailowe z województwa podlaskiego trafiły z kolei ostrzeżenia wydane przez Centrum Zarządzania Kryzysowego Wojewody Podlaskiego. W nich czytamy, że ulewnymi deszczami i burzami zagrożony jest dziś nasz cały region. Zjawiska mają występować od wczesnego popołudnia aż do późnego wieczora.
„Ważność: Od godz. 14:00 dnia 25.05.2022 do godz. 22:00 dnia 25.05.2022. Prawdopodobieństwo: 80%. Przebieg: Prognozowane są opady deszczu o natężeniu umiarkowanym, okresami silnym. Wysokość opadu miejscami od 25 mm do 35 mm. Opadom towarzyszyć będą burze z porywami wiatru do 65 km/h” – czytamy w komunikacie ostrzegawczym.
Ostrzeżenie jest określone na pierwszy stopień zagrożenia. Jednak nie jest tu wykluczone, że burze mogą występować nawet do północy. Z tym, że najprawdopodobniej jutro będziemy mieli do czynienia z podobną aurą i kolejnymi burzami. Ma być dość ciepło i wilgotno, co jest w zasadzie zapowiedzią burz. Gdyby temperatury na zewnątrz były jeszcze wyższe, prawdopodobnie przy tej wilgotności powietrza zjawiska pogodowe byłyby gwałtowniejsze, a w związku z tym i bardziej niebezpieczne.
Pogoda chyba nie za bardzo lubi mieszkańców województwa podlaskiego. Bo od najbliższego piątku ma się dość mocno ochłodzić i raczej nie ma co planować grilla na działce czy gdzieś w plenerze. Deszcz ma padać aż do wtorku, do przyszłego tygodnia. Powyżej 20 stopni Celsjusza mamy też nie zobaczyć co najmniej do 10 czerwca. Zresztą w ogóle czerwiec jest zapowiadany i to w całej Polsce, jako najchłodniejszy i najbardziej ulewny od sześciu lat.
(K. Adamowicz/ Foto: DDB)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie