
Białystok potrzebuje świeżego powietrza, trzeba tchnąć nową energię, bo Białystok ma wszelkie możliwości by się naprawdę rozwijać – mówił w piątkowy wieczór prezes PiS Jarosław Kaczyński. Przyjechał do Białegostoku na spotkanie wyborcze wraz z premierem Mateuszem Morawieckim, by wesprzeć kandydatów Prawa i Sprawiedliwości w tegorocznych wyborach samorządowych.
O tym, że Prawo i Sprawiedliwość ma dobry program świadczą zrealizowane przez rząd obietnice. Prezes Kaczyński wyliczał ich wiele, dzięki którym Polacy odczuwają realne zmiany – jak mówił – zmiany na lepsze. Mówił o tym, że to PiS postawił na politykę zrównoważonego rozwoju, a nie politykę dyfuzyjną, którą realizował rząd Platformy Obywatelskiej. Przypomniał, że postawiono w niej na rozwój metropolii, a miasta mniejsze zostawiono praktycznie bez pomocy. PiS teraz te mniejsze i słabsze miasta i miejscowości wyciąga z zapaści.
Jarosław Kaczyński odniósł się także typowo do spraw regionu podlaskiego i stolicy województwa. Powiedział, że bywa tu od dziesięcioleci i faktycznie widzi zmiany, głównie wizualne. Mówił jednak, że to nie idzie w parze z rzeczywistym rozwojem. A nie idzie dlatego, że wysokości wynagrodzeń na Podlasiu i w Białymstoku pozostały najniższe i w tym względzie nie doganiamy reszty kraju.
- Czy może jest tak, że ta długotrwałość władzy i tej tu białostockiej i tej, która jest w województwie, nie przyczynia się do tego, że mamy taką sytuację? Czy to nie jest tak, że jak jakaś władza trwa tak długo to się zużywa, traci energię, to po prostu przychodzi taki czas na zmiany? Wydaje mi się, że to jest diagnoza, nad którą należy się co najmniej zastanowić – mówił Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
Zwracał uwagę, że jeśli komuś nie podoba się to co obecnie się dzieje, ma alternatywę w postaci Prawa i Sprawiedliwości, za czym idą konkretne argumenty. To przede wszystkim zrealizowane obietnice dane wyborcom trzy lata temu, przed kampanią w wyborach parlamentarnych. Wprowadzenie programu 500 plus, obniżenie wieku emerytalnego, bezpłatne leki dla seniorów, zwiększenie kwoty wolnej od podatku, podniesione pensje minimalne i godzinowe, wolne niedziele dla pracowników handlu, ochrona pracowników tymczasowych, większa ściągalność alimentów, zakaz odbierania dzieci rodzicom z powodu ubóstwa oraz najniższe bezrobocie od 1991 roku – wyliczał wprowadzone już zmiany prezes Kaczyński.
Przekazał również, że w tym roku jego partia realizuje program, z którego skorzysta także województwo podlaskie i oczywiście Białystok. Chodzi głównie o rozwój sieci komunikacyjnej, zarówno drogowej, jak i kolejowej. Częściowo już jest realizowana budowa trasy Rail Baltica i Via Baltica, zaś na Via Carpathię zostały zabezpieczone pieniądze w budżecie. Mówił również o budowie dużego ośrodka rozdzielczo – ekspedycyjnego w Choroszczy, który chce zrealizować Poczta Polska. Rząd wesprze ponadto budowę mieszkań z programu „Mieszkanie Plus” w Białymstoku, Łomży, Suwałkach, w Łapach i Grajewie. Zwracał także uwagę na wizualne zmiany w Białymstoku, za którymi nie idą prawdziwe zmiany, które mają odczuwać mieszkańcy.
- Pan Truskolaski, to gwarancja dalszego rozwoju miasta. No właśnie takiego rozwoju, że są różne nowe gmachy, miło popatrzeć, ale pensja najniższa – mówił prezes PiS w nawiązaniu do bilbordów, które widział jadąc na spotkanie wyborcze do Teatru Dramatycznego. – Otóż nie takiego rozwoju my tutaj potrzebujemy. My potrzebujemy takiego rozwoju, który będzie prowadził do tego, że Białystok, że Podlasie, że Mazowsze, że wschodnia ściana będzie szła szybko do góry. Tu są różne przesłanki szybkiego postępu – dodał Jarosław Kaczyński.
Podkreślał walory Podlasia, między innymi naszą kulturę, ale i religijność społeczeństwa, które może być siłą napędową rozwoju ekonomicznego. Prezes PiS zauważył na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat, że nasz region zmienia się znacznie szybciej niż reszta Polski.
- Tu jest bardzo dużo dynamiki, która została zahamowana. Tu jest potrzebne świeże powietrze i to właśnie pan poseł Żalek to wniesie. To jest szansa dla Białegostoku. Tak samo jak nowa władza – dodał prezes Kaczyński.
Taki głos to szczególne wsparcie polityczne w wyborach prezydenckich dla Jacka Żalka, który ma zamiar zająć prezydencki fotel na Słonimskiej. On sam podczas tego spotkania wyborczego wiele mówił o swoim programie i o tym, co należy zrobić, aby Białystok naprawdę się rozwijał, a nie tylko zmieniał wizualnie. O tym jednak poinformujemy w odrębnym artykule.
Politycy PiS, zarówno prezes Kaczyński, jak i premier Morawiecki, zapewnili o pomocy rządowej dla Podlasia. Mają tu spłynąć środki finansowe, ale padła też zapowiedź podjęcia tematu lokalizacji i budowy prawdziwego lotniska, z którego da się odlecieć i da się do niego przylecieć. Jedynym warunkiem jest współpraca z samorządami podlaskimi, które dziś w Białymstoku i w zarządzie województwa ustawione są do rządu nie z otwartą dłonią, tylko stoją odwrócone plecami.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z Facebooka)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
To w Białymstoku będą dwa lotniska Krywlany i Sanniki ?
Tak. Ale będą dostępne wyłącznie loty z jednego na drugie.
Polityka....udają że są w stanie coś zrobić dla kogoś...zawsze robią przede wszystkim dobrze dla siebie...Ludzie idźcie po rozum do głowy i nie głosujecie na tych klamczuchow....
Kiełbasa wyborcza i to marnej jakości.
Za to teraz na Krywlanach będzie lotnisko tylko dla biznesmenów. Z którego normalny zwykły mieszkaniec nie skorzysta, bo to dla elit , nie dla pospulstwa jak to mówili POlitycy Peło. Wystarczy cofnąć się do ich wypowiedzi o zwykłych Polakach. Tak właśnie takich słów używali w publicznych wypowiedziach - zapomnieliście już? POdlascy biznesmeni będą trzymac na Krywlanach swoje helikoptery i samoloty, a pozostałym zwykłym ludziom nic się nie zmieni taka prawda o Peło.
No niby Bialystok się rozwija. Na oko.Natomiast ludziom życie się nie poprawia. Nie stwarza się lepszych warunków dla seniorów, nie ma wystarczających ilosci żłobków czy przedszkoli., płace niskie, młodzież nasza wyjeżdża stąd.Prawie w kazdej rodzinie ktoś jest na emigracji. Drogi w wojewodztwie tragiczne( np.gm.Lipsk) itd. Itd.Nie ma inwestycji na większą skalę. Wladza spi. I dlatego będę głosować na P.Żalka.
No niby Bialystok się rozwija. Na oko.Natomiast ludziom życie się nie poprawia. Nie stwarza się lepszych warunków dla seniorów, nie ma wystarczających ilosci żłobków czy przedszkoli., płace niskie, młodzież nasza wyjeżdża stąd.Prawie w kazdej rodzinie ktoś jest na emigracji. Drogi w wojewodztwie tragiczne( np.gm.Lipsk) itd. Itd.Nie ma inwestycji na większą skalę. Wladza spi. I dlatego będę głosować na P.Żalka i PIS.
A jak ten Białystok się rozwija skoro od 20 lat ma tyle samo mieszkańców. A ostatnie osiedle domów jednorodzinnych powstało jeszcze za komuny czy Tura.
Za to teraz na Krywlanach będzie lotnisko tylko dla biznesmenów. Z którego normalny zwykły mieszkaniec nie skorzysta, bo to dla elit , nie dla pospulstwa jak to mówili POlitycy Peło. Wystarczy cofnąć się do ich wypowiedzi o zwykłych Polakach. Tak właśnie takich słów używali w publicznych wypowiedziach - zapomnieliście już? POdlascy biznesmeni będą trzymac na Krywlanach swoje helikoptery i samoloty, a pozostałym zwykłym ludziom nic się nie zmieni taka prawda o Peło.
Jak Truskolaski pozostanie w fotelu to tylko pogłębi się problem z jego działaniem na rzecz kolesiostwa, bo będzie wiedział że to ostatnia jego kadencja. Nic nie zrobi dla ludzi i dla miasta. Przykład to biznesowe lotnisko, co ono da zwykłym ludziom i miastu- żadnych perspektyw na rozwój miasta. Budują sobie prywatne lotnisko nic wiecej, i komu ono będzie służyć?
Prawda jest taka, że POlityk jak długo siedzi na tronie to już mu się tak nie chce jak tym którzy o to samo stanowisko ubiegają się, startując w wyborach. Dla dobra miasta POwinna być zmiana gospodarza. Dwie kadencje PO POkazały co oni robili za drugiej i jak to się kończy. Historia nie kłamie, czas na zmiany, najlepiej na kogoś młodego i energicznego.