Pod koniec marca, charyzmatyczna wokalistka o niepowtarzalnym głosie rusza w trasę koncertową po Polsce, promującą jej najnowszy album - „My Place”. Już w najbliższą sobotę artystka zaśpiewa także w białostockim kinie Forum.
Monika Borzym ma niespełna 24 lata i już znalazła własny, oryginalny styl pomiędzy gatunkami oraz własne miejsce na muzycznej scenie.
Wychwalana za swój debiut "Girl Talk", kobiece hity, przemienione w szlachetne, jazzowe ballady, powróciła ostatnio z materiałem niemal całkowicie autorskim, z nowym zespołem i pomysłem na muzykę. "Wymyślam sobie muzyków, o współpracy z którymi marzę i cieszę się jak mała dziewczynka kiedy okazuje się, że to możliwe" - mówiła wokalistka, która wymarzyła sobie m.in. arcymistrza gitary jazzowej Johna Scofielda, wirtuoza gitary akustycznej Romero Lubambo, wybitnego saksofonistę Chrisa Pottera i genialnego trębacza Randy"ego Breckera.
Wszyscy oni pojawili się na jej nowej płycie jako goście. Z kolei w zespole nagrywającym album znaleźli się: gitarzysta Larry Campbell (współpracował z Bobem Dylanem i Paulem Simonem), perkusista Kenny Wollesen (grał z Johnem Zornem i Norah Jones) i basista Tony Scherr (współpracował m.in. z The Lounge Lizards).
Ważnym partnerem Moniki Borzym na "My Place" był pianista Mariusz Obijalski - autor dużej części materiału, współautor aranżacji. Ich wspólne kompozycje, oscylujące pomiędzy balladą jazzową, a ambitnym popem, to podstawa tej płyty, ale można też na niej usłyszeć covery z repertuaru Rihanny, Patricka Watsona i Kenny"ego Rankina. Producentem płyty Moniki Borzym jest Matt Pierson, jeden z najbardziej uznanych producentów płyt jazzowych.
Zespół występuje w składzie:
Monika Borzym - wokal
Mariusz Obijalski – fortepian
Krzysztof Kawałko – gitary
Marcin Pendowski – bas
Tomasz Waldowski – perkusja
Radosław Nowicki – saksofon (Białystok, Warszawa)
Zapraszamy do polubienia naszego fanpage"a - wystarczy kliknąć "Lubię to", a następnie "Dodaj do listy zainteresowań". Konkursy, aktualności, informacje o wydarzeniach organizowanych przez BOK, a wszystko to na stronie Białostockiego Ośrodka Kultury.
Komentarze opinie