
W czwartek rano, 9 listopada, na odcinku ochranianym przez Placówkę Straży Granicznej w Białowieży grupa 19 migrantów nielegalnie przekroczyła granicę w bagnistym terenie przez rzekę Leśna Prawa. Cudzoziemcy zatrzymani zostali chwilę po przedostaniu się na terytorium Polski.
Nielegalni migranci cały czas są podprowadzani przez służby białoruskie pod polską granicę. Najczęściej w miejsca niebezpieczne do poruszania się nawet przez osoby zdrowe i znające dobrze teren. Wszystko po to, aby nielegalnie mogli wedrzeć się do Polski, a później na Zachód Europy.
„Wczoraj kolejne ataki na patrole służb Polski. Na odcinku #PSGBiałowieża grupa agresywnych cudzoziemców po stronie białoruskiej rzucała kamieniami i konarami drzew w #funkcjonariuszeSG. Dziś rano na tym odcinku zatrzymano grupę 19 cudzoziemców, którzy nielegalnie przeprawili się przez #LeśnaPrawa” – czytamy na profilu Straży Granicznej w mediach społecznościowych.
Nie wszędzie jest zbudowana zapora fizyczna, bo na przykład na rozlewiskach rzek czy terenach podmokłych nie dało się jej zbudować. Ale powstała na całym odcinku granicy państwowej z Białorusią bariera techniczna skutecznie utrudnia nielegalną migrację. Co nie znaczy, że nie da się jej pokonać. Da się, ale już do Polski dostać się nielegalnym migrantom dzięki niej jest dużo trudniej.
Cudzoziemcy, którzy próbują nielegalnie przedostać się na terytorium Polski kierowani są przez białoruskie służby na graniczne cieki wodne i tereny bagniste. Polskie służby i wspomagająca je elektronika działają także w takich miejscach, skutecznie dbają o nienaruszalność granicy państwowej.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie