Reklama

Jednorazowy lans za 61tys. 500 zł brutto



Pamiętacie akcję Twój Białystok 2020? Kilka spotkań, foldery, ulotki, zaproszenia, debaty, w końcu nasz głos w wizji przyszłości miasta na lata 2014-2020. To wszystko kosztowało podatników 61.500 zł brutto. Dziś nie ma po tym ani śladu.

Najpierw była słynna debata z udziałem Szymona Hołowni, Tomasza Bagińskiego oraz kilku innych znamienitych gości. Później były kolejne spotkania, w tym z przedsiębiorcami i przedstawicielami młodego pokolenia. Program i koncepcje opracowywali działacze Platformy Obywatelskiej, urzędnicy, głos zabierali także eksperci. Ogrom pracy wielu osób ulotnił się niczym zepsute powietrze. Za wszystko zapłacili podatnicy. Dla przypomnienia było to 61.500 zł brutto. Po co to wszystko było?

Dziś można powiedzieć, że wyłącznie po to, aby Prezydent z kilkoma osobami z najbliższego otoczenia mogli pojawić się w blasku fleszy. Strona www.twojbialystok2020.pl nie istnieje. Nie da się już dołożyć żadnego głosu, który znalazł swój wyraz we wstępnym opracowaniu. Słynne – Chcemy kasyna i suszarni na bieliznę – pozostało już tylko na łamach mediów. Programu, a zwłaszcza wniosków, które mieszkańcy wyrażali poprzez internet nikt nie wziął pod uwagę. Ale to przecież znów złe media mówią, o czymś co jest zwykłą czarną kampanią i nagonką.

O marnotrawieniu środków publicznych na fanaberie pisali i mówili już chyba niemal wszyscy. W tym przypadku jak na dłoni widać, po co i do czego miała służyć cała kampania. Przez krótką chwilę Prezydent Białegostoku pokazał się jako gospodarz, który chce rozmawiać i słuchać ludzi. Ale tak się złożyło, że kolejny raz wie lepiej. Bo od listopada ubiegłego roku minęło wystarczająco dużo czasu, aby zmienić barwy polityczne, otoczyć się osobami z innych partii politycznych, ze wsparciem kolegów z partii, która go dotychczas wspierała i wypracować nawet swój własny program. Pomysły i problemy białostoczan poszły w zapomnienie.

Jednym z najważniejszych elementów akcji Twój Białystok 2020 było uruchomienie specjalnej strony internetowej twojbialystok2020.pl. Za jej pomocą można przesyłać propozycje przedsięwzięć, na których samorządowcy powinni skupić się w pierwszej kolejności. Mieszkańcy mogli też zabrać głos w sprawie pozyskania środków unijnych z nowej perspektywy finansowej i wskazać, na co powinny być one wydane” – można było przeczytać w opracowaniu.

Sumując akcję można powiedzieć, że z kieszeni podatników wypłynęło 61.500 zł brutto na konsultacje, debaty i spotkania. Skonstruowano wstępne wnioski, których nikt nie wziął pod uwagę. Następnie najważniejszy element całego projektu, czyli strona internetowa – został zamknięty. Tymczasem to właśnie teraz można by było z niej korzystać na całego. Kiedy będą spływały kolejne środki unijne, warto byłoby skorzystać z gotowego środka komunikacji, aby ludzie mieli możliwość kształtowania wizji rozwoju swojego miasta. Tymczasem dyskusja niniejszym została zamknięta. Bo i po co ktoś miałby przeszkadzać w koncepcji budowania miasta według jedynie słusznej wizji?

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: K.)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do