Reklama

Jest już nowa płyta Tomka Makowieckiego

W sklepach pojawiła się nowa płyta Tomka Makowieckiego. „Moizm” to kolejna solowa produkcja uczestnika pierwszej edycji Idola oraz członka zespołu No!No!No!. Artysta przyznaje, jest to najbardziej bezkompromisowa i autorska rzecz, jaką do tej pory miał okazję stworzyć. 

Wokalista w trakcie prac nad płytą chciał w odpowiedni sposób zaakcentować osobisty charakter materiału.

– Któregoś dnia stwierdziłem, że warto zaznaczyć, jak mocną więź czuję z tym, co udało mi się nagrać. Na stworzenie albumu poświęciłem trzy lata mojego życia. Płyta jest zrealizowana od początku do końca przeze mnie. Jestem zarówno jej kompozytorem jak i producentem. Wymyśliłem więc „moizm”, nie będąc do końca pewnym, czy w ogóle takie słowo istnieje. Jak się okazało, oznacza ono chińską filozofię. Zacząłem czytać na ten temat, jednak jest on tak obszerny, że przestałem to robić. Dodatkowo filozofia ta nie jest to w żaden sposób połączona z moim albumem. Co więcej, zupełnie się z nią nie zgadzam – dodaje wokalista.

Makowiecki przyznaje jednak, że to inny „moizm” jest związany z jego krążkiem.

– Znalazłem w Internecie „Wyznanie Moizmu” napisane w 1989 roku przez Krzysztofa Cichosza, łódzkiego grafika i fotografa.  Ten tekst stał się moim credo. Zgadzam się z nim w stu procentach i tak naprawdę ten „moizm” stał się moją religią wolności – mówi muzyk w wywiadzie dla agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Poprzednim solowym albumem Tomka Makowieckiego jest wydana w 2007 roku  płyta „Ostatnie wspólne zajęcie”.

(newseria/opr. Pixel)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do