Wydaje mi się, że wciąż jestem jeszcze młody i pełen urody. Uśmiecham się szarmancko. Ubieram elegancko. Odbieram dziś syna ze szkoły. A tu jakiś berbeć trzyletni wyciąga ręce i biegnie przez szkolny dziedziniec wołając: -Dziadek! Dziadek! Dziadek! Do kogo on tak biegnie, myślę i rozglądam się dookoła. Ale nikogo oprócz mnie nie było. Dziadek! (Wojtek Koronkiewicz/ Foto: Dariusz Grzeszczyk)
Komentarze opinie