Nowy kompleks akademicki rodem z amerykańskich filmów boryka się z kolejnymi problemami. Podczas pierwszej próby odbioru negatywną opinię wydała straż pożarna. Władzie UwB są jednak zdeterminowane do szybkiej przeprowadzki.
Chociaż Mostostal Warszawa „oficjalnie” zakończył budowę kampusu uniwersyteckiego już w styczniu, odbiór inwestycji nie doszedł do skutku. Negatywnie zaopiniowała ją straż pożarna. Uwagi miał również powiatowy inspektorat sanitarny. Powodem były braki w dokumentacji oraz niedokończenie prac.
Teraz przed kompleksem przy ul. Ciołkowskiego kolejna kontrola dotycząca zgodności wykonania obiektu z projektem budowlanym. Pozostaje mieć nadzieję, że tym razem studenckie miasteczko przejdzie wszystkie próby pozytywnie.
Władzom uniwersytetu bardzo zależy na szybkiej „przeprowadzce” wydziału matematyki i informatyki, wraz z Uniwersyteckim Centrum Obliczeniowym, Instytutem Chemii i Biologii, a także wydziałem fizyki.
Studenci tych kierunków przyszły rok akademicki mają rozpocząć w murach kampusu.
Pod znakiem zapytania stoi kwestia związana z karami dla Mostostalu Warszawa za opóźnienie w inwestycji. Jeśli nie uda się osiągnąć w tej kwestii porozumienia, być może sprawa trafi do sądu. Wykonawca argumentuje zaistniałą sytuację złymi warunkami atmosferycznymi oraz błędami w projekcie.
Na razie jest szansa, że stronom uda się osiągnąć porozumienie. W przeciwnym razie straci na tym przede wszystkim społeczność akademicka.
Komentarze opinie