Białostoczanin, który złożył skargę do sądu w sprawie klikania w miejskich autobusach przegrał wczoraj sprawę w sądzie. Chce teraz poczekać na uzasadnienie postanowienia i wówczas zdecyduje czy będzie podejmował dalsze czynności.
Wojewódzki Sąd Administracyjny skargę Piotra Tylewicza oddalił. Uzasadnił to tym, że uchwała Rady Miasta, która ustanowiła obowiązek klikania nie zawiera błędów prawnych. Zdaniem sądu radni podjęli uchwałę, która nakazuje nie tylko wykupienie biletu, ale także jego zarejestrowanie. Tego obowiązku nie dopełnił młody człowiek, za co został ukarany.
Właśnie nałożona kara stała się pretekstem do złożenia skargi w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym. Nie chodziło jednak o jej uniknięcie, a raczej o sprawdzenie zgodności zapisu uchwały przyjętej przez miejskich radnych z obowiązującą literą prawa. Piotr Tylewicz jest młodym prawnikiem, który marzy o tym by zostać radcą prawnym. Teraz czeka na uzasadnienie wyroku i wówczas zdecyduje, czy odwoła się do wyższej instancji.
Komentarze opinie