Cztery obywatelki Sri Lanki, azjatyckiego państwa, chciały dostać się na terytorium Polski. Nie miały do tego wymaganych dokumentów. Zatrzymali je sejneńscy strażnicy.
Funkcjonariusze w niedzielę postanowili skontrolować litewską taksówkę, która wzbudziła ich podejrzenia. Sytuacja miała miejsce na terenie byłego przejścia granicznego w Ogrodnikach. Pasażerki auta (cztery kobiety w wieku 29-39 lat) nie posiadały dokumentów uprawniających je do wjazdu i pobytu w Polsce.
Oświadczyły, że opuściły zakład pracy na Litwie, gdzie pracowały jako szwaczki. Pracodawca wypłacał kobietom niższe stawki niż w umowach. Ponadto odbierał im część wynagrodzenia za drobne niedociągnięcia. W stosunku do obywatelek Sri Lanki zaistniało domniemanie, że są ofiarami handlu ludźmi. Objęte zostały specjalną procedurą ochronną.
Kierowca - obywatel Litwy zgodnie z art. 49a§2 kodeksu wykroczeń za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy został ukarany mandatem karnym.
Komentarze opinie