Reklama

Kolejne 3 miesiące przygranicznej strefy buforowej. Kto się jej sprzeciwiał? (WIDEO)

Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji podpisał rozporządzenie, które przedłuża obowiązywanie strefy buforowej na granicy z Białorusią o kolejne 90 dni. Rozporządzenie weszło w życie w sobotę, 8 czerwca. Oznacza to zakaz przebywania w strefie obejmującej odcinek granicy o długości 78,29 km. Strefa ma zróżnicowaną szerokość – od 200 metrów do nawet 4 kilometrów w głąb kraju, szczególnie w terenach gęsto zalesionych i podmokłych. Strefa została wprowadzona rok temu. Wówczas protestował przeciw niej m. in. Maciej Żywno, wicemarszałek Senatu, który był przeciw ograniczaniu dostępu do niej aktywistów pomagających nielegalnym imigrantom.

Argumentacja resortu jest prosta: przedłużenie strefy to większa skuteczność w ograniczeniu prób nielegalnego przekroczenia granicy. Resort przekazał, że od 13 czerwca 2024 roku do 1 czerwca 2025 roku liczba takich prób spadła o około 28% w porównaniu do analogicznego okresu przed wprowadzeniem zakazu. Mimo wprowadzonych ograniczeń i tak odnotowano blisko 22,5 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy. Wcześniej było ich ponad 31,2 tys. Według MSWiA strefa buforowa gwarantuje również bezpieczeństwo funkcjonariuszy Straży Granicznej, policji i żołnierzy, a także ułatwia modernizację zapory i ogranicza aktywność grup przemytniczych.

W 2024 roku przeciw strefie buforowej wielokrotnie protestował wicemarszałek Senatu Maciej Żywno (Polska 2050). Wyrażał on swój sprzeciw wobec przedłużenia strefy buforowej twierdząc, że to nie strefa, lecz działania służb doprowadziły do uspokojenia presji migracyjnej. Żywno przyznawał wprawdzie, że obrona granicy jest kluczowa, ale powinna ona iść w parze ze współpracą z organizacjami humanitarnymi. Z kolei aktywiści ułatwiali składanie wniosków azylowych przez osoby, które nielegalnie forsowały granicę. Żywno wzywał do przyznawania przepustek dla aktywistów, którzy są przeganiani przez służby z terenów przygranicznych.  Zaznaczył wtedy, że choć Straż Graniczna przyjmuje wnioski o azyl, szczególnie od rodzin i dzieci, to "wielu jest zawracanych z granicy na pasy graniczny, przenoszonych przez bramki". Rzecz w tym, że w 2025 roku polski parlament - na wniosek premiera Donalda Tuska - wstrzymał przyjmowanie wniosków azylowych. 

Niestety w sprzeczności z tymi działaniami nie idą inne działania rządzących. Nadal nie zostali wykryci sprawcy zabójstwa sierżanta Mateusza Sitka, brak informacji o konsekwencjach wobec sprawców znieważenia mundurów i żołnierzy z Wyczółek (lipiec 2024), choć wszyscy politycy rządzącej koalicji zapowiadali pilne wyjaśnienie tej sprawy i ukaranie sprawców. Wciąż nie są zakończone sprawy żołnierzy, którzy na polecenie przełożonych byli zatrzymywani przez żandarmerię z powodu używania broni wobec imigrantów. Ciągle też nie jest wyjaśnione czy przestały działać komisje mające wynajdywać używanie siły przez żołnierzy wobec szturmujących granicę Polski. O tych sprawach zarówno resort jak i dziennikarze zapomnieli. 

W 2024 roku funkcjonariusze Straży Granicznej przedstawili zarzuty organizowania i pomocnictwa w nielegalnej migracji 597 osobom, w tym obywatelom Ukrainy, Polski, Białorusi i Gruzji. Wobec 155 osób zastosowano tymczasowy areszt. Do tej pory Straż Graniczna wydała 613 zgód na przebywanie w strefie buforowej.

PS 

Aktualizacja: 10/06/2025 10:44
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do