Reklama

Kolejnych 4 cudzoziemców nie przedostało się z Białorusi do Polski

Ubiegłej doby (13.02.2024r.) na odcinku ochranianym przez Podlaski Oddział Straży Granicznej odnotowano naruszenie granicy państwowej przez 4 cudzoziemców. Reakcja polskich służb była natychmiastowa. Dlatego nikomu nie udało się przedostać do Polski.

Być może wkrótce zapora na granicy polsko – białoruskiej i Straż Graniczna w ogóle nie będzie potrzebna. Decyzją Komisji Europejskiej mamy przyjmować nielegalnych migrantów. W skali roku ma to być 4,5 mln ludzi. Cudzoziemcy mają być relokowani do różnych państw Unii Europejskiej, w tym do Polski. I mowa jest o tych, którzy przedostali lub dopiero przedostaną się do Europy. A skoro taka decyzja zapadła, to w zasadzie ani straże graniczne, ani żadne zapory nie będą potrzebne, skoro i tak cudzoziemcy zostaną przyjęci.

Na razie jednak polska Straż Graniczna wciąż pilnuje polskiej granicy państwowej, w tym na granicy z Białorusią. Tam obecnie jest mniej cudzoziemców, którzy podejmują próby przedostania się do Polski. Minionej doby były to zaledwie 4 osoby, które usiłowały nielegalnie przedostać się do naszego kraju.

W ciągu dwóch ostatnich dni (12 i 13.02) na granicy z Białorusią odnotowano 10 prób nielegalnego przedostania się do Polski. Zdarzenia miały miejsce na terenie PSG Czeremcha” – przekazała w komunikacie w mediach społecznościowych Straż Graniczna.

Jak już wspomniała służba mundurowa w komunikacie, nielegalni migranci podjęli próbę sforsowania granicy w rejonie służbowej odpowiedzialności Placówki Straży Granicznej w Czeremsze. Dodamy więc, że osoby te usiłowały niszczyć stalowe elementy technicznej bariery ochraniającej granicę. I jak to już zdarzało się do tej pory wielokrotnie, na widok polskiego patrolu wszyscy wycofali się w głąb Białorusi.

Pisaliśmy też wielokrotnie na naszych łamach, że takie zachowanie świadczy wyłącznie o tym, że cudzoziemcy nie mieli nigdy zamiarów ubiegania się w Polsce o pomoc międzynarodową, a jedynie chcieli się przedostać do Polski, aby pojechać dalej na Zachód Europy. Czego aktywiści działający pod granicą wciąż nie potrafią przyjąć do świadomości, gdyż twierdzą, że to uchodźcy szukający w Polsce pomocy.

Granica polsko – białoruska w rejonie odpowiedzialności Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej jest stale monitorowana zarówno przez system monitoringu i perymetrii, jak również przez całodobowe patrole polskich służb. 

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do