Polacy przestali się ostatnio komunikować ze sobą wprost. Jeśli ktoś chce coś powiedzieć, to po prostu maluje w widocznym miejscu tęczę. Po zbudowaniu lub namalowaniu tęczy informuje się o tym media. Nie wyjaśnia się przy tym, co tęcza znaczy, bo każda tęcza znaczy z grubsza to samo, ale dokładnie nie wiadomo co.
Następnie można zabierać głos w dyskusji. Jeśli ktoś się z tęczą nie zgadza, to może ją spalić, a jeśli się zgadza, to może jej nie spalić. Potem stawiacz tęczy, może jej spalenie poprzeć i posprzątać resztki, lub nie poprzeć i na znak oburzenia wznieść nową. Pozostali Polacy mogą popierać stronę wznoszącą lub podpalającą, a potem kontrować oburzonych lub zachwyconych spaleniem. Oburzenie lub poparcie wyrażać można przy pomocą różnokolorowych kokardek i żelowych bransoletek. Jeśli ktoś nie popiera noszenia opasek lub wstążek, może się wyrazić w marszu, przemarszu lub odmowie marszu. Może zapalić świeczkę, ustawić się w ludzki łańcuch, w szpaler, podkówkę, lub zapalić w oknie świeczkę. Jeśli ktoś uważa, że nie słusznie, to może u sobie swoją świeczkę zdmuchnąć. Jeśli tamten będzie się upierał, to jest wiele innych symbolicznych gestów, może nosić koraliki, zakręcić sobie rosyjski gaz w grzejniku lub podświetlić sypialnie na żółto-niebiesko, może zapuścić wąsy, zgolić brwi.
Na marsz można odpowiedzieć kontrmaszem. Na bransoletkę, bransoletką innego koloru. Jeśli, ktoś nie zgadza się z wyłączaniem na godzinę światła, to może u siebie światło włączyć, albo wyłączyć i wyłączyć. Trzeba się tylko zdecydować, bo jak się zacznie włączać i wyłączać, to można niechcący wezwać pomoc. Może być problem. Uważać trzeba też na bransoletki. Bo na przykład walkę z depresją, jaskrą i chronicznym bólem stawów symbolizują trzy bardzo podobne odcienie zieleni. Niebieska opaska może służyć do walki z piractwem muzycznym i walki o jakość wody. A na przykład walkę z piractwem drogowym popiera bransoletka limonowa, która nie służy do walki o jakość trawy ani limonek. Poza tym założę się, że nikt z piratów drogowych nie zna koloru limonowego. Mój kumpel, pirat drogowy ma limonowe bmw, to mówi, że ma zieleń co we flegmę wpada.
Trudno się w tym połapać. Dlatego zaradni Polacy nie noszą bransoletek, tylko malują od razu całą tęczę i za jednym zamachem walczą ze wszystkim i o wszystko. A inni zaradni, tęczę palą w geście solidarności ze wszystkim innym.
Komentarze opinie