Krzysztof Truskolaski krytykuje PiS na półmetu rządów

Ożywił się Krzysztof Truskolaski, poseł Nowoczesnej. Z okazji drugiej rocznicy przejęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwości syn prezydenta Tadeusza Truskolaskiego dokonał recenzji gabinetu premier Beaty Szydło wystawiając jej ocenę 1 z plusem. Nowoczesna źle oceniła pracę rządów PiS i przygotowała tzw. czarną księgę rządów Prawa i Sprawiedliwości.

- W tej księdze podsumowaliśmy wszystkich ministrów, jak i samą panią premier. Chcieliśmy w niej uwidocznić najważniejsze wydarzenia w ciągu tych dwóch lat – mówił Krzysztof Truskolaski.

Poseł skoncentrował się na zarzutach wobec poszczególnych ministrów, którzy - w jego opinii - zaszkodzili województwu podlaskiemu. Najbardziej dostało się ministrowie Andrzejowi Adamczykowi z resortu infrastruktury, któremu Truskolaski wypomniał opóźnienia w oddaniu do użytku podlaskich części S8. Zastanawiające, że o to co jest zarzutem wobec resortu poseł Truskolaski nie ma pretensji do władz miasta w osobie swojego ojca, którego opóźnienia we oddawaniu białostockich ulic (ostatnio Legionowej) są nieporównywalnie większe. Krzysztof Truskolaski miał też uwagi do ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, któremu wypomniał, że podległa mu spółka Energa nie chce odkupić od miasta resztek udziałów MPEC-u. Na czarnej liście syna prezydenta jest także minister Szyszko za wycinki w Puszczy Białowieskiej i decyzje o odstrzale żubrów oraz Krzysztof Jurgiela z ministerstwa rolnictwa za nieskuteczną walkę z ASF i za wzrost cen masła.

Jedyne ciepłe słowa otrzymała minister cyfryzacji Anna Strężyńska, której poseł Nowoczesnej zarzucił jednak problemy z wprowadzeniem CEPKIK.

Truskolaski-junior z lekceważniem potraktował sondaże dające PiS 45 procent poparcia. Nie wyjaśnił jednak dlaczego jego zdaniem wybory samorządowe i parlamentarne mają przynieść partii rządzącej klęskę, a Nowoczesnej pełen sukces.

(PS/ Foto: BI-Foto)