Reklama

Lewica ma pomysły, jak chronić prawa kobiet

Pakt dla Kobiet - to zestaw rozwiązań, jakie proponują przedstawiciele partii Razem, Wiosna oraz SLD, startujących w wyborach ze wspólnej listy Komitetu Wyborczego Sojuszu Lewicy Demokratycznej, która po losowaniu Państwowej Komisji Wyborczej otrzymała nr 3. O swoich propozycjach opowiedzieli podczas piątkowej konferencji prasowej.

Żyjemy w XXI wieku, w roku 2019, a równouprawnienia w Polsce wciąż nie ma. Kobiety nie dość, że wykonują niepłatną pracę niewidzialną, taką jak opieka nad dziećmi czy zajmowanie się domem, to nie są równo traktowane na rynku pracy. Kobiety wciąż zarabiają mniej wykonując tę samą pracę co mężczyźni. Chcemy, aby nasze dzieci dowiadywały się o tych różnicach z książek do historii, a nie z własnego doświadczenia - powiedziała Katarzyna Rosińska, trójka na liście "Lewicy" w Podlaskiem.

Podkreślała, że istotne jest przywrócenie państwowego programu leczenia bezpłodności metodą in vitro. Przypomniała, że rok temu składała petycję do prezydenta Białegostoku o wdrożenie wojewódzkiego programu leczenia bezpłodności metodą in vitro, jednak spotkała się z odpowiedzią, że aktualnie działa program oparty na naprotechnologii, dlatego in vitro nie jest potrzebne. Tymczasem "Lewica" mówi jasno, że nie chce programów, które nie działają. Naprotechnologia - zdaniem przedstawicielki partii Razem, jest metodą nieskuteczną i drogą, o czym mają świadczyć kolejne raporty.

Przywrócimy państwowy program in vitro, by każdy mógł starać się o dziecko - mówiła Rosińska.

Jak stwierdziła, w roku 2015, kiedy PiS doszedł do władzy, nikt nie spodziewał się, że prawa kobiet będą tak mocno zagrożone. Przypomniała o organizowanych w 2016 roku protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Lewica mówi wprost: kobieta musi mieć prawo do bezpiecznego przerywania ciąży na żądanie do 12. tygodnia. Polska jest wyjątkiem na tle Europy jeśli chodzi o prawo aborcyjne; w innych państwach zostało ono już dawno zliberalizowane. Chcemy żyć na europejskim poziomie i same decydować o tym, czy i kiedy chcemy urodzić dziecko - wyjaśniała.

Kolejną sprawą, o której wspomniała Katarzyna Rosińska, jest skuteczna walka z przemocą wobec kobiet.

Wystarczy tylko zajrzeć do internetu, by znaleźć opis kolejnej sprawy, w której mąż znęcał się nad żoną, bo chciała rozwodu, lub kolega zgwałcił swoją koleżankę. Aktualne prawo nie chroni dostatecznie ofiar przemocy. Kobiety muszą stale ukrywać się przed swoimi oprawcami, ponieważ prawo ich przed nimi nie chroni. Sprawy w sądach są długie, a organy ścigania nie traktują kobiet doświadczających przemocy we właściwy sposób. Czas z tym skończyć. Czas na uczciwe prawo, które ochroni kobiety przed przemocą i będzie skutecznie jej zapobiegać - grzmiała Rosińska.

Następnie przemawiała Justyna Rembiszewska, siódemka na liście "Lewicy".

Palącym problemem jest dostęp do opieki ginekologicznej. Z raportu NIK wynika, że w województwie podlaskim droga do ginekologa jest bardzo długa, a na niektórych obszarach na jeden gabinet ginekologiczny przypada ponad 20 tysięcy pacjentek. Jest to niedopuszczalna sytuacja. Składałam do prezydenta miasta petycję o utworzenie całodobowego gabinetu ginekologicznego w Białymstoku, bo wiem, jak ważne jest to dla zdrowia Polek. W ramach Paktu dla Kobiet utworzymy sieć gabinetów ginekologicznych w naszym województwie - zapowiedziała.

Wypowiedział się również Paweł Krutul, jedynka na liście, z Wiosny.

Jako mężczyzna wspieram kobiety. Wspieram, bo wiem, jak ważne jest równouprawnienie. Państwo, w którym wszyscy są równi wobec prawa, to państwo, które może się rozwijać i w którym każdy może czuć się dobrze - stwierdził.

Katarzyna Rosińska przedstawiła Pakt dla Kobiet - 10 punktów, których wdrożenie zagwarantuje ochronę praw kobiet:

  • Po pierwsze: prawo do bezpiecznego przerywania ciąży na żądanie do 12. tygodnia.
  • Po drugie: dostęp do nowoczesnej antykoncepcji oraz rzetelnej edukacji seksualnej.
  • Po trzecie: ustawowa gwarancja refundacji in vitro.
  • Po czwarte: Dostęp do lekarza ginekologa - bez kolejek i upokorzeń.
  • Po piąte: Gwarancja wysokich standardów opieki okołoporodowej.
  • Po szóste: Gwarancja miejsca w żłobku dla każdego dziecka.
  • Po siódme: Równość płac i kwoty w spółkach skarbu państwa.
  • Po ósme: Parytet płci we władzach publicznych.
  • Po dziewiąte: Skuteczna walka z przemocą domową.
  • Po dziesiąte: Alimenty ściągane przez administrację skarbową.

(P. Walczak / Foto: Lewica)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do