Reklama

Na Bohaterów Getta nie będzie Muzeum Żydów

Stary drewniany dom, który konserwator zabytków chce uratować przed rozbiórką, nie posłuży za siedzibę Muzeum Żydów. Gmina żydowska nie będzie składała wniosku do prezydenta Białegostoku o przekazanie nieruchomości za symboliczną złotówkę. Dlatego być może mieszkańcy będą mieli tam parking.

Jeszcze nie wiadomo w jaki sposób będzie zagospodarowana nieruchomość pod adresem Bohaterów Getta 9. Wiadomo dziś natomiast jest tyle, że drewniany budynek jest w fatalnym stanie technicznym i że gmina żydowska jednak nie będzie wnioskowała o przekazanie go za symboliczną złotówkę. Z tym, że w wycofaniu się z pomysłu akurat nie chodzi o ten fatalny stan, a raczej to, co przewiduje przedstawicielka gminy żydowskiej.

- Stanowisko mieszkańców było bardzo ostre. Gdyby muzeum powstało, jeszcze ktoś by je podpalił – powiedziała Kurierowi Porannemu Lucy Lisowska reprezentująca w Białymstoku gminę żydowską.

Z tym, że mieszkańcom nie chodziło o muzeum, ani też o to, że miałoby to być muzeum Żydów, ale chodziło przede wszystkim o inne zagospodarowanie tego miejsca. Nie mają nic przeciwko wybudowaniu Muzeum Żydów w Białymstoku, ani o to, żeby na takie cele został zaadoptowany inny budynek. Im chodziło konkretnie o ten budynek i chodziło o to, żeby zniknął. Wielokrotnie powtarzali, że chcą w tym miejscu parking, bo nie ma gdzie zostawiać pojazdów. Przy Bohaterów Getta, ale i po sąsiedzku, na ulicy Żabiej mieszka dużo ludzi, za to jest bardzo mało miejsca do parkowania.

- Takie gadki o podpalaniach to pani Lisowska niech sobie głosi gdzie indziej. Tu mieszkają normalni ludzie. I skoro mówimy, że potrzebujemy parkingu, to znaczy tyle, że potrzebujemy parkingu. W pożarach specjalizują się deweloperzy, jeśli chodzi o Białystok. Zwykłych ludzi niech ta pani nie miesza w jakieś swoje insynuacje. A jak ma potrzebę sprawdzenia o co chodzi, niech przyjedzie tu i pomieszka z tydzień. Tylko niech przyjedzie samochodem i poszuka miejsca do zaparkowania – skomentował naszej redakcji jeden z mieszkańców sąsiedniego bloku.

Ludzie mieszkający przy Bohaterów Getta, głównie w bloku z numerem 7, podkreślają że w tym miejscu nawet teraz brak jest drogi pożarowej. Kiedy pojawiłoby się muzeum, z parkowaniem byłoby jeszcze gorzej niż obecnie. Sytuację już określają jako bardzo złą i nie chcą doprowadzać do dramatycznej.

Aktualnie Zarząd Mienia Komunalnego postanowił poczekać z przeprowadzeniem drugiego przetargu na rozbiórkę drewnianego domu, ale także czeka na list z podpisami mieszkańców, którzy chcą zachowania istniejącego budynku. Sam obiekt pochodzi z 1924 roku, w obronie którego stanął również miejski konserwator zabytków. Uważa, że fakt, iż drewniany dom jest w złym stanie, to posiada walory zabytkowe i nie wolno go rozbierać tylko z tego powodu, że jest zniszczony.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: GSV)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-01 17:19:22

    Zadziwiające! Miejski konserwator zabytków chce ratować zabytek mimo złego stanu zachowania, choć dotychczas postępował inaczej. Pozwoli rozebrać już kilka obiektów zabytkowych w zdecydowanie lepszym stanie. Małe tego, sam zgłaszał konieczność ich natychmiastowej rozbiórki do inspekoratu nadzoru budowlanego. A może nie bez znaczenia jest fakt, że zanim został konserwatorem miejskim był wiceprezesem Centrum Edukacji Obywatelskiej Polska-Izrael, którym kieruje Lisowska.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2018-12-02 15:46:32

    Muzeum nie muzeum, ale marzenia mieszkańców ? Parking. Najważniejsza rzecz na naszym osiedlu to parking, nie plac dla dzieci, nie boisko, nie skwer z drzewkiem i ławką tylko PARKING.NIE wierzę , że wszyscy mieszkańcy są tak ograniczeni i chcą mieszkać na parkingu.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do