Dziś w nocy spalił się dom na osiedlu Przydworcowe. Jak informuje nas czytelniczka prawdopodobnie było to podpalenie. Na szczęście w środku nie było nikogo, ponieważ budynek był opuszczony.
Około 2 w nocy z wtorku na środę palił się murowany dom z drewnianym poddaszem. Strażacy będący na miejscu nie stwierdzili, aby wewnątrz znajdowały się jakiekolwiek osoby. Budynek był niezamieszkały. W środku nie było również osób bezdomnych, jak informuje nas Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Obecni na miejscu świadkowie mówią o możliwości podpalenia. Jednak tę kwestię wyjaśnią specjaliści. Wiadomo, że budynek ocalał. Pożar częściowo strawił dach oraz drewniane poddasze. Lekko nadpalone zostały murowane ściany. Akcja gaśnicza trwała około godziny.
Komentarze opinie