Reklama

Nadchodząca kontrofensywa nie jest wcale ostatnią szansą Ukrainy. Zachodni partnerzy jej nie opuszczą

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaprzeczył spekulacjom rosyjskich propagandzistów i niektórych zachodnich publikacji, że nadchodząca kontrofensywa przeciwko rosyjskim najeźdźcom może być „ostatnią szansą” Ukrainy. Jak donosi agencja Ukrinform, szef NATO złożył już odpowiednie oświadczenie w wywiadzie dla kanału telewizyjnego „Deszcz”, który nadal działa poza granicami Rosji.

Odpowiadając na pytanie, czy NATO będzie nadal wspierać Ukrainę, jeśli nadchodząca kontrofensywa nie będzie tak skuteczna, jak się oczekuje, sekretarz generalny NATO udzielił jednoznacznie pozytywnej odpowiedzi.

- Tak, zdecydowanie. Będziemy nadal wspierać Ukrainę. Wielokrotnie wyrażaliśmy się o tym jasno. Mamy grupę koordynacyjną wsparcia dla Ukrainy, która spotyka się w formacie Rammstein. Wsparcie to będzie kontynuowane tak długo, jak będzie to konieczne. Kiedy kraje NATO zbiorą się na lipcowym szczycie w Wilnie, oczekuję, że wszystkie potwierdzą, że nadal będą wspierać Ukrainę – powiedział Jens Stoltenberg.

Ponadto wyraził przekonanie, że podczas szczytu w Wilnie zostaną ogłoszone decyzje dotyczące dostaw „nowych rodzajów broni” dla Ukrainy, gdyż sojusznicy zdają sobie sprawę z wagi walki, jaką Ukraina toczy z rosyjskim najeźdźcą.

- Jeśli prezydent Putin wygra, może to być tragedia dla Ukrainy. Ale może to być również tragedia dla nas wszystkich, ponieważ wtedy wszyscy autorytarni przywódcy, w tym Putin, zobaczą, że można użyć siły i łamać prawo międzynarodowe, aby osiągnąć swoje cele. Nie zapominajmy, że jest to agresywna wojna, którą celowo rozpętał sam Putin. Nikt nie zaatakował Rosji. Ukraina nie stanowiła żadnego zagrożenia dla Rosji. Ale prezydentowi Putinowi wydaje się, że ma prawo kontrolować sąsiednie kraje. I teraz Rosja płaci za to bardzo wysoką cenę – dodał Stoltenberg.

Wyraził przy tym przekonanie, że Putin popełnił poważny strategiczny błąd, rozpoczynając inwazję na Ukrainę. Ukraińcom udało się wyzwolić część swoich terytoriów w okolicach Kijowa, Charkowa i na południu w obwodzie chersońskim. Sekretarz Generalny NATO dodał też, że Ukraina sama zadecyduje, jak potoczą się dalsze wydarzenia.

- Wszystkie decyzje operacyjne będą podejmowane przez samych Ukraińców. Wspieramy tylko Ukrainę w procesie wyzwalania jej terytoriów. Jak to się stanie – jedna wielka ofensywa czy kilka oddzielnych ofensyw – o tym nie zdecydują państwa NATO, ale sami Ukraińcy. My ze swojej strony zapewnimy niezbędne wsparcie tak długo, jak będzie to konieczne. Nawiasem mówiąc, był to drugi strategiczny błąd prezydenta Putina. Planował rozbicie jedności NATO i uważał, że nie starczy nam determinacji, by wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne. Mylił się – powiedział Jens Stoltenberg, sekretarz generalny NATO.

Jak przekazali przedstawiciele NATO, w lipcu 2023 roku, w Wilnie, odbędzie się szczyt NATO, podczas którego Ukraina spodziewa się uzyskać jaśniejsze stanowisko sojuszników w sprawie przyszłego członkostwa w NATO oraz uzyskać pewne gwarancje bezpieczeństwa na czas, aż zamiar ten dotyczący członkostwa w NATO stanie się rzeczywistością.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Defense of Ukraine)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do