Reklama

Nie było świateł i było dobrze



Korki i zatory na ulicach to już codzienność. Jednak dało się zauważyć, że tam, gdzie są światła wcale nie jest ani bezpieczniej, ani sprawniej. Kilka tygodni temu dość bezkolizyjnie można było przejechać na rondzie, gdzie krzyżuje się Andersa z 1000-lecia Państwa Polskiego. Tak już nie jest.

Wszystko za sprawą sygnalizacji świetlnej, która jeśli jest włączona, wcale przejazdu nie ułatwia. Na kilka tygodni została wyłączona i ruch na tym odcinku odbywał się płynnie. Nie trzeba było stać po 15 minut i dłużej by przejechać rondo w dowolnym kierunku. Obecnie światła znów działają, a w ślad za nimi zaczęły działać również korki, które znów trzymają sznurki samochodów.

- No i po co to było włączać? – Skarży się Pan Andrzej Grabik – Jak świateł nie było, to normalnie człowiek jechał a teraz znów, stój nie wiadomo po co. Nic nie myślą w tym mieście, nic!

Podobnie uważa Arkadiusz Bujnarowski, który jeździ autem dostawczym w różne rejony miasta. Niemal codziennie pokonuje rondo na 1000–lecia Państwa Polskiego, podobnie jak i inne newralgiczne miejsca.

- Tu światła nie są potrzebne. Kierowcy jadą i uważają. A światła tylko tamują ruch i tyle z tego pożytku. Jeszcze powinni wyłączyć światła na Piastowskiej, na tym dużym skrzyżowaniu i powinni tam zrobić zwykłe rondo. Od razu będzie lżej jeździć.

Czy są światła czy nie, w zatłoczonych punktach Białegostoku policja ustawia swoje patrole w godzinach szczytu. Jeździ się co prawda sprawniej, ale nie zmienia to faktu, że w ostatnich dniach doszło w mieście do kilku groźnych wypadków i kolizji. W okresie jesiennym trzeba baczniej uważać na szosie. Kierowcy często zapominają, że na śliskiej jezdni wydłuża się droga hamowania.

Cezarion/ Foto: K.
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    wolfram - niezalogowany 2013-11-26 23:31:31

    Dziennikarz nie zadał sobie trudu pogadania z kimś kompetentnym od tych świateł?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    - niezalogowany 2013-11-26 16:40:18

    aby usprawnić ruszanie na światłach można wstawić tzw. stopery odliczające za ile sekund zapali się zielone światło

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    Zuczek - niezalogowany 2013-11-26 13:20:48

    tak to jest glupota, na kazdym skrzyzowania robia swiatla o dlugim cyklu pustym, w ktorym nikt nie jedzie, poza tym duzo kierowcow wrzuca 1 bieg chwile po zapaleniu sie zielonego, co wcale nie usprawnia ruchu, swiatla powinny byc wylaczone wlasnie tam, gdzie wspomina artykul, a takze na wielu innych, niestety nie mam teraz czasu ich wymienic

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do