Reklama

Nie ma w Polsce, nie ma w Białymstoku zgody na dzielenie ludzi. Czyżby?

Faktycznie, jest tak, że większość osób nie godzi się na dzielenie ludzi. Dotyczy to także Białegostoku. Ale od tej reguły jest jeden wyjątek. Prezydent miasta może takie hasła głosić i jednocześnie dzielić oraz wykluczać. Jemu wolno.

Na razie jeszcze wolno gadać trzy po trzy prezydentowi Białegostoku, który najwyraźniej ma już jakieś kłopoty z pojmowaniem rzeczywistości. Zupełnie niedawno, bo 1 sierpnia tego roku, podczas uroczystości z okazji wybuchu Powstania Warszawskiego usiłował wykluczyć legalnie działającą organizację. Z pewnością ONR, bo o niego tu chodzi, jest w opinii wielu osób kontrowersyjny, ale jest to organizacja legalna, posiadająca wszelkie prawa do manifestowania i wyrażania własnych poglądów. I dopóki to się nie zmieni, nikt nie ma prawa tego podważać.

Tymczasem Tadeusz Truskolaski stanął ponad prawem i nie tylko podzielił społeczność białostocką, ale już na własny rachunek ośmiesza się z każdym publicznym wystąpieniem coraz bardziej. Zwłaszcza tam, gdzie mowa jest o wartościach patriotycznych czy nawiązywaniu do historii. Jednym z ostatnich była rocznica wybuchu powstania w białostockim getcie.

- Nie ma w Polsce, nie ma w Białymstoku zgody na dzielenie ludzi na podstawie ich religii, narodowości czy przekonań. W innym wypadku nasze patriotyczne deklaracje zostaną pustym, nic nieznaczącym hasłem – powiedział podczas uroczystości Tadeusz Truskolaski.

W zasadzie nie ma tu czego więcej dodawać, ponieważ o patriotyzmie raczej niewiele wie. Jeśli uważa, że narodowcy nie byli patriotami, tylko stali u boku niemieckich hitlerowców, to dalsze jego słowa można już tylko uznać za puste, nic nie znaczące hasła. Poza tym ONR wyraźnie i wielokrotnie powtarzał, że odcina się od faszyzmu. Prezydent na te słowa pozostał głuchy jak pień.

Ale w zasadzie całe wystąpienie przygotować przeciw własnej osobie, to już musi być jakaś wyższa szkoła marketingu. W powszechnym świecie raczej mało znana, albo i w ogóle nie znana. Dlaczego? Dlatego, że wcześniej mówił w czasie tego samego wystąpienia, że wszelkie doktryny oparte na rasizmie i ksenofobii stanowią margines oraz, że powinno się to spotkać z ostrym sprzeciwem.

Narodowcy zgadzają się z tym, że rasizm i ksenofobia powinny stanowić margines i wszystkie osoby, które prowadzą politykę w oparciu o podziały społeczne, nie rozumiejący zagwarantowanej prawem swobody do głoszenia poglądów i przekonań, powinny być napiętnowane. Ale raczej sądząc po wpisie w mediach społecznościowych narodowcy nie znają tej szkoły marketingu, który uprawia prezydent Białegostoku.

Nie ma zgody na dzielenie ludzi na podst. PRZEKONAŃ -  @TTruskolaski w rocznicę powstania w Getcie. Stąd próba wywalenia nas 1 sierpnia?

W nowomowie współczesnych taka postawa, jaką zaprezentował Tadeusz Truskolaski w trakcie uroczystości wybuchu Powstania Warszawskiego i powstania w getcie żydowskim, nazywa się samozaoraniem. Resztę pozostawimy już wyłącznie opinii mieszkańców Białegostoku.

(Agnieszka Sieiwereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do