Może i nie ma takiej opcji, która powstrzyma taksówkarzy w walce o jazdę po buspasach. Na pewno jednak jest opcja, która da do myślenia Prezydentowi Białegostoku. W czwartek ulicami naszego miasta przejedzie kolumna 150 taksówek w proteście przeciwko zakazowi wydanemu przez Urząd Miasta.
Dwa lata kierowcy taksówek proszą o zajęcie stanowiska w sprawie jazdy po buspasach. Proszą i proszą, ale słyszą tylko – „Nie, bo nie”. Dlatego mają dość i jutro w godzinach pomiędzy 11 a 12.00 ulicami Białegostoku przejedzie kawalkada pojazdów. Będzie to pierwszy taki zbiorowy protest przeciwko braku możliwości jazdy buspasami przez prywatnych przewoźników.
- Z góry przepraszamy wszystkich mieszkańców za to, że będą się pojawiać utrudnienia w ruchu. Ale mamy dość ignorancji i arogancji Prezydenta. Tu chodzi o nasze miejsca pracy. Upór prezydenta Truskolaskiego jest bez sensu. Wygląda to raczej na złą wolę i złośliwość. Może zwyczajnie nie interesuje go świat poza ciemnymi szybami limuzyny – mówi Janusz Warpechowski, Przewodniczący Zarządu Regionu Związku Zawodowego Taksówkarzy RP.
- Nie ma takiej opcji w państwie demokratycznym, że nie wywalczymy. My chcemy tylko równego traktowania wszystkich podmiotów gospodarczych zajmujących się transportem – dodaje Jan Bazyluk z Białostockiego Zrzeszenia Transportu Prywatnego.
Taksówkarze podkreślają, że w każdym normalnym mieście taksówki mogą jeździć po buspasach, tylko nie w Białymstoku. Na dodatek czują się lekceważeni, bo nikt im nie mówi dlaczego w Białymstoku jest to niemożliwe. Przez dwa lata nie padło ani jedno sensowne zdanie z wyjaśnieniem. Są rozżaleni, ponieważ płacą podatki i świadczą usługi wielu ludziom: matkom z dziećmi, osobom niepełnosprawnym, przedsiębiorcom, biznesmenom, osobom starszym, studentom i wielu innym, którym zależy na tym, by szybciej dotrzeć na miejsce – mówią jednym głosem.
- Chcemy tylko równego traktowania, tak jak każdego innego podmiotu gospodarczego, skoro płacimy tak samo podatki jak komunikacja miejska – podsumował Janusz Warpechowski ze Związku Zawodowego Taksówkarzy RP.
Taksówkarzy w protestach popierają radni Prawa i Sprawiedliwości. Od dłuższego czasu pomagają im poprzez składane interpelacje. W najbliższy czwartek natomiast mają zamiar przyłączyć się do protestu.
- Będziemy na miejscu razem z przewoźnikami. To duża grupa, która jest traktowana jakby ich nie było. My nie lekceważymy takich spraw – powiedział Mariusz Nahajewski, radny z klubu PiS.
Kolumna 150 taksówek przejedzie w godzinach od 11 do 12-tej od kopca papieskiego na Krywlanach ulicami: Mickiewicza, Zwierzyniecką, Prezydenta Kaczorowskiego, Św. Anny, Kijowską, Sosnowskiego, Kalinowskiego, Grochową, Częstochowską, Aleją Piłsudskiego, Dąbrowskiego, Aleją Solidarności, Jana Pawła II do Placu Opatrzności Bożej przy Konstytucji 3 Maja.
Komentarze opinie