
Wtorek przyniósł dane odnośnie nowych zakażeń i wyzdrowień spowodowanych zakażeniem koronawirusem oraz chorobą, którą wywołuje, na podobnym poziomie. Bo nowych zakażonych przybyło w całym kraju nieco ponad 5 tysięcy i niewiele mniej pojawiło się od wczoraj ozdrowieńców. W województwie podlaskim pacjentów przybywa, ale w takich liczbach, że można nad sytuacją epidemiczną zapanować.
Dzienne wzrosty liczby nowych zakażeń koronawirusem SARS-CoV-2 nie są jeszcze duże – powiedział we wtorek, 16 lutego, w rozmowie z PAP dr n. med. Paweł Rajewski, specjalista chorób zakaźnych. W jego ocenie absolutnie nie można jeszcze mówić o początku trzeciej fali epidemii.
- Odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakażeń - jest o ponad 1 tys. większy niż tydzień temu – napisał we wtorek na Twitterze minister zdrowia Adam Niedzielski.
Ordynator jednego z oddziałów Wojewódzkiego Szpitala Obserwacyjno-Zakaźnego w Bydgoszczy i wojewódzki konsultant przyznał w rozmowie z PAP, że wzrost nowych zakażeń nie jest jeszcze duży. W jego ocenie, trzeba spokojnie obserwować sytuację.
- Pewien wzrost – podkreślam, że niewielki – występuje z kilku powodów. Po pierwsze, dzieci z klas I-III wróciły do szkół. To słuszny krok, ale pewną liczbę nowych zakażeń będzie to generowało. Po testach nauczycieli widać, że procent zakażonych pedagogów nie wzrósł jednak w kolejnym testowaniu. To testowanie mimo to +podwyższyło+ nieco liczby nowych zakażeń. Po drugie, za część wzrostów odpowiadają też otwarte galerie handlowe – podkreślił dr Rajewski.
Specjalista zauważył, że nie można ignorować wprowadzonych obostrzeń, czyli zachowywania dystansu społecznego, poddawaniu się dezynfekcji, a także obowiązkowa powinna być maseczka lub przyłbica. I dodał, że nie ma jeszcze żadnych podstaw do rozmrażania całej gospodarki. Wirus bowiem jest wciąż groźny i przede wszystkim nie są poznane szkody, które wywołuje w organizmie, kiedy uda się już zwalczyć chorobę. Wielu pacjentów bowiem umiera w wyniku powikłań pocovidowych, których nie widać od razu po wyleczeniu. Pojawiają się one później, niekiedy w odstępie nawet aż kilku miesięcy od momentu zwalczenia zakażenia.
Minionej doby w całej Polsce przeprowadzonych zostało ponad 46,2 tys. testów na obecność wirusa SARS-CoV-2, z czego pozytywny wynik pokazał się w 5 178 nowych przypadkach. Najwięcej z nich odnotowano na terenie województwa mazowieckiego (824), warmińsko-mazurskiego (616) oraz pomorskiego (404). Od wczoraj w całej Polsce zmarło też kolejnych 196 osób.
„Z powodu COVID-19 zmarły 44 osoby, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarły 152 osoby” – poinformowało Ministerstwo Zdrowia na swoim profilu na Twitterze.
W województwie podlaskim od wczoraj mamy odnotowane dwa zgony z powodu choroby COVID-19 w połączeniu z innymi jeszcze chorobami. Z kolei na 1143 wykonane testy laboratoryjne potwierdzono 198 zakażeń, z których najwięcej zarejestrowano w Białymstoku (51), w Łomży (31), w powiecie łomżyńskim (20), w powiecie białostockim (19), w powiecie grajewskim (14) i w powiecie sokólskim (11).
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: pixabay.com/ test)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie