Na naszej stronie internetowej jak również na oficjalnym fan page na portalu społecznościowym Facebook od niedawna trwa nieudolna manipulacja prowadzona przez osoby administrujące portal internetowy b1.pl.
Pierwszy raz przychodzi nam pisać i - niestety - odnosić się do innych nośników internetowych. Nigdy dotąd nie zdarzało nam się pisać źle o kimkolwiek, kto prowadził stronę internetową, bloga lub redakcję. W tym przypadku robimy wyjątek. Nie mamy zamiaru dalej stać z założonymi rękoma, kiedy próbuje się nam ograniczać swobodę wypowiedzi, atakuje się serwery, na których postawiona jest strona oraz stosuje się szereg innych nieprzyjemnych działań wyłącznie celem ośmieszenia portalu Dzień Dobry Białystok. Nie wskazujemy sprawcy tych czynności, jednak nagonka i próba dyskredytowania do przyjemnych nie należy.
Samych siebie przechodzą administratorzy portalu b1.pl, bardziej znanego pod nazwą: fan page Spotted Białystok. Już wielokrotnie powyższy portal stosował manipulacje i podejmował próby ośmieszania osób pracujących w naszej redakcji i samej redakcji. Między innymi znajdziemy tam, w zakładce "wiadomości" "artykuł": „Za bana na Facebooku do więzienia”. Poniżej zamieszczamy zrzut ekranu na wypadek gdyby treść zniknęła, tak jak się zdarzało to już wielokrotnie. Jakby ktoś nie wiedział jak się pisze profesjonalne wiadomości zamieszczamy artykuł w całości, tak jak został opublikowany na stronie http://b1.pl/spotted/posty/find/text/komentarze/?post=4709fe7a34da11e4a537404004b8ca45&text=#wiadomości .
„Za bana na Facebooku do więzienia:
Takie rzeczy tylko w Białymstoku.
Jedno z białostockich mediów, czyli stonka o nikłym zasięgu szuka prawnika, by oskarżyć radnego o .... zablokowanie możliwości dodawania komentarzy na FanPage radnego. Oczywiście zgodnie z obecną modą "dziennikarz" nie ma w opisie że jest dziennikarzem tylko: "Caryca w: Centrum Zarządzania Światem".
Tylko płakać nad takimi "mediami", promocja miasta na Wiocha.pl
Kto pierwszy "pójdzie siedzieć" na bana na fejsie wygra internety! Czas start.”
Nam wielokrotnie zdarza się pisać informacje żartobliwe, pokazujące absurdy, ale nigdy nie posuwaliśmy się do takich manipulacji. Nie szkalowaliśmy żadnej redakcji w Białymstoku, województwie, Polsce, ani na świecie. Za każdym razem podawane jest źródło skąd została zaczerpnięta informacja, jeśli nie byliśmy w stanie sami do niej dotrzeć. Wczoraj zadaliśmy sobie trud i odnaleźliśmy „wrzutkę” na portalu „wiocha.pl” i okazuje się, że została tam zamieszczona przez jedną osobę o identycznym nicku, jaki często wypowiada się na Spotted Bialystok. Nikt, absolutnie nikt nie był zainteresowany podbijaniem tej wrzutki, jeszcze wczoraj nie było nawet żadnego polubienia na wiocha.pl. Za to Spotted Białystok uczynił z tego informację dnia. Uważamy, że było to działanie celowe, ponieważ na portalu b1.pl oraz Spotted Białystok znajdziemy reklamy Komitetu Truskolaskiego, którego kandydat na radnego zablokował nam możliwość wypowiedzi, komentarzy, a nawet zadawania pytań. Naszym zdaniem to raczej nie przypadek.
Stanowczo sprzeciwiamy się manipulacji stosowanej przez portal b1.pl oraz fan page Spotted Białystok. Zaś komitet, który tam się reklamuje zachęcamy do rezygnacji z reklamy na nośniku, który prowadzi politykę dezinformacji i świadomego manipulowania opinią publiczną. Nie sugerujemy, aby swoje materiały reklamowe umieszczać na naszych nośnikach. W Białymstoku są do wyboru inne media oraz nośniki, które działają z poszanowaniem prawa prasowego, rzetelności dziennikarskiej, a przede wszystkim etyki. Jeśli członkowie i sympatycy Komitetu Truskolaskiego uważają, że portal b1.pl i fan page Spotted Białystok działają w sposób obiektywny i rzetelny, i że jest to właściwe miejsce do promocji politycznego komitetu, nie mamy nic więcej do dodania. Taką postawę ocenią wyborcy.
Komentarze opinie