Reklama

Nowi szefowie klubów w Radzie Miasta

Tuż przed weekendem Maciej Biernacki został wybrany szefem klubu radnych Platformy Obywatelskiej. Za to na zakończenie weekendu nowego szefa klubu wybrali też radni Prawa i Sprawiedliwości. Został nim Henryk Dębowski.

Roszady partyjne na poszczególnych stanowiskach zdecydowanie świadczą o tym, że lokalny samorząd wchodzi w okres kampanii wyborczej. Najpierw na zastępcę prezydenta został powołany Zbigniew Nikitorowicz, więc po opuszczeniu przez niego ław radnych powstały trzy wakaty – pierwszy w Radzie Miasta, drugi na stanowisku szefa klubu i trzeci na stanowisku wiceprzewodniczącego Rady Miasta.

Jeszcze dziś przynajmniej jeden wakat ma zostać uzupełniony. Szeregi radnych ma zasilić Stefan Nikiciuk, który złoży przysięgę i od tego momentu będzie mógł brać już czynny udział w pracach Rady Miasta. Za to na stanowisko szefa klubu jeszcze przed weekendem został wybrany przez klubowych kolegów radny Maciej Biernacki. To on teraz pokieruje pracami radnych Platformy Obywatelskiej, do której dołączy zapewne także nowo powołany Stefan Nikicuk. Startował w końcu z list tej partii, choć reprezentuje Forum Mniejszości Podlasia i dołączy do Sławomira Nazaruka, który dotychczas był jedynym przedstawicielem mniejszości narodowych.

Nieoczekiwany i dość zaskakujący był wczorajszy wybór Henryka Dębowskiego na szefa klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Głosami radnych swojej formacji został powołany na tę funkcję i zastąpił tym samym Mariusza Gromko, który do tej pory szefował nie tylko klubowi ale i całej Radzie Miasta. Możliwe, że radni PiS uznali, że trudno połączyć dwie funkcje w jednym ręku i woleli rozdzielić je, powierzając tym samym pracę samego klubu Henrykowi Dębowskiemu. Taka roszada zapewne ma spowodować lepszą pracę klubu, ale też i przygotować się do wyborów samorządowych, które odbędą się już w przyszłym roku.

Zatem jeszcze dziś zobaczymy dwóch debiutantów w roli szefów klubów dwóch największych obecnie formacji politycznych w białostockiej Radzie Miasta. Maciej Biernacki na pewno jest bardziej doświadczonym radnym, ponieważ pracuje w samorządzie już kolejną kadencję. Henryk Dębowski natomiast w Radzie Miasta jest pierwszą kadencję, ale nie można odmówić mu zaangażowania, ani pracowitości. Będziemy obserwować jak obydwaj nowi szefowie niechętnych wobec siebie klubów, poradzą sobie w swoich nowych rolach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do