Nowoczesna się sypie

Wygląda na to, że partia Nowoczesna będzie się kurczyć, co może się skończyć jej całkowitym rozkładem. Swoje odejście ogłosiła dziś Joanna Scheuring-Wielgus, która dodała, że jej śladem pójdzie więcej polityków z Nowoczesnej, w tym również założyciel – Ryszard Petru.

Joanna Scheuring-Wielgus raczej nie należała do szczególnie błyskotliwych polityków w polskim Sejmie. Inna sprawa, że w ogóle Nowoczesna okazała się być mistrzem gaf, wpadek i kpin przede wszystkim środowiska internautów. Niemniej, odejście z partii – rozpoznawalnej posłanki z województwa kujawsko – pomorskiego, dość mocno osłabia wizerunek ugrupowania. Szczególnie ważne jest to w roku wyborczym i w zaczynającej się właśnie kampanii do samorządu. Wszelkie ruchy tego rodzaju rzutują na cały partyjny szyld i kandydatów, którzy startować będą z list Nowoczesnej lub wspólnych list z Platformą Obywatelską.

„Odchodzę z .N ale nie odchodzę z polityki. Dzień dobry. I do przodu!” – poinformowała krótko na twitterze Joanna Scheuring-Wielgus i zamieściła zdjęcie przeciętej legitymacji partyjnej.

Tymczasem dziś Onet.pl podał jeszcze, że odejść z Nowoczesnej ma być więcej. Najprawdopodobniej partię opuści Joanna Schmidt, obecna partnerka Ryszarda Petru, jak i sam Petru, który przecież Nowoczesną powołał do życia. Sytuacja musi wewnątrz być bardzo napięta, bo jak podaje Onet – miał dostać oficjalny zakaz wypowiadania się w mediach na temat obniżania wynagrodzeń politykom.

Taki zakaz ma dotyczyć nie tylko posła Petru, ale również i posłanki Scheuring-Wielgus. Przynajmniej tak poinformowała w programie „Jeden na Jeden” w stacji TVN24. Jej klub parlamentarny zabronił zabierania głosu i komentowania sytuacji osób niepełnosprawnych, które od kilku tygodni protestują w Sejmie.

- Nie chodzi o względy personalne. Wczoraj dostałam zakaz wypowiadania się na temat osób niepełnosprawnych i w zasadzie to było przekroczenie czerwonej linii – powiedziała posłanka Scheuring-Wielgus.

Jeśli stanie się tak, jak donosi Onet.pl, to los Nowoczesnej może być bardzo nieciekawy. W sytuacji, kiedy trzeba szukać najlepszych kandydatów na listy wyborcze w samorządach, a także prowadzić negocjacje z Platformą Obywatelską, z którą w ramach zjednoczonej opozycji ma iść po zwycięstwo, odejście polityków mocno osłabi partię i jej notowania. A te notowania już i tak od dłuższego czasu lecą mocno w dół.

W naszym regionie partię już opuściło kilku działaczy, z tym, że było to dużo wcześniej. Kiedy dowiedzieli się, że ich liderem zostanie Krzysztof Truskolaski, podziękowali i partii, i jej założycielowi za takie zarządzanie. Później, gdy już Truskolaski został posłem, odeszło kilka innych osób. Między innymi Paweł Krutul, który znalazł się w Platformie Obywatelskiej. Czy wobec tego Nowoczesna będzie kurczyła się dalej? Wszystko zapewne okaże się w najbliższych dniach.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: zrzut ekranu z twittera)