Reklama

Okiem hejtera, odc.38 - Miasto kultury 1942


Wiele się ostatnio mówi o aspiracjach polskich miast. Wrocław miastem kultury 2016, Poznań miastem wspaniałości 2039. A Białystok?

Białystok też na coś zasługuje. Bo czemu nie? W końcu się nam miasto dynamicznie rozwija. Pamiętacie o co chodziło w 1939? Głównie o to, że naziole chcieli iść na wschód, bić komunistę. Rozeszło się o trasę eksterytorialną. Przez Pomorze. Taką trasę szybkiego ruchu dla czołgów. Nie mieliśmy odpowiedniej i narzekaliśmy na taniość przejazdów. I stąd wojna. W Białymstoku inaczej. Możemy w najlepsze cieszyć się przejazdami przez miasto. Aleja stoi otworem. Dla czołgów, pułków piechoty, cięższego sprzętu.

Idziemy dalej. W Białymstoku - tajemnicą nie jest - nie lubi się ciapatych. Bo ciapaci - wiadomo - porywają białe hurysy, zaciągają je do Emiratów Arabskich i potem nie wypuszczają. Każda białostoczanka jest zagrożona. Więc w Białymstoku ciapatych bijemy. A jak nie bijemy, to kupujemy u nich kebsy. Taka dysharmonia. Ale model aryjski utrzymany. Nieważne, że tępawy i bez wykształcenia. Ważne, że utrzymany.

Idziemy dalej. Kultywuje się u nas pewnego rodzaju modernizm. Czyli na Warszawskiej obok zabytków stawia się obiekty użyteczności społecznej. Narodowo-socjalistycznie. Bo wszak muzeum archidiecezjalne jest obiektem użyteczności publicznej. Można tam kultywować pamiątki po cytrusowych wręcz kontaktach kościoła z pewnym austriackim malarzem z wąsem. Bo co innego? Bo jakie zabytki?

No i betonowanie. Ideałem sztuki totalitarnej był beton. Kojarzycie Plac Defilad w Wawce..? No ideał. Pan Prezydent Tadek to samo chce zaimplementować u nas. Beton, sztuka totalna. A jak weźmie dofinansowanie z bolszewickiej Unii Europejskiej, to pójdziemy w wysokość. Będziemy mieli wielki monument Truskawy. Jakiego nie ma w świecie.

Pytania w stylu: "co z kulturą?" nie mają wobec powyższego sensu. Dziw bierze, że w kosztującej krocie Operze, która kradnie bez sensu 2/3 miejskiego kulturalnego budżetu (puste pomieszczenia trzeba ogrzać), gra się "Traviatę", a nie konkretnego nazistowskiego Wagnera. A pasowałoby...

Wziąwszy pod uwagę powyższe, chciałbym nominować Białystok do plebiscytu. Miasto narodowo-socjalistycznej kultury. Wzorem Rzymu"38, albo Berlina"36. W czymś bądźmy najlepsi. W totalitaryzmie na przykład. W końcu mamy już prokuratorów, co swastę uznają za hinduski symbol szczęścia. Ja też się przygotowałem. Fryzjersko (poniżej). Z wierszem na ustach. Parafrazą. Gałczyńskiego...

Kiedy się wypełniły dni
i przyszło zginąć latem,
prosto do nieba czwórkami szli
żołnierze z SS Waffen.


Heil Białystok!



(Paweł Waliński)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    RADOSŁAW - niezalogowany 2014-01-16 22:28:04

    A TWOJA STARA PIJE BO JESTES IDIOTĄ

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do