Reklama

Original Source Up to Date 2014 to już historia



Pierwszy raz wszystko na świeżym powietrzu, na nowym placu koncertowym. Nie było otwartych magazynów, nie było też charakterystycznych dla OSUTD sal. Niemniej wszystkie sceny i koncerty grały tak, że kolejny raz sprzedały się wszystkie bilety.

Na Original Source Up To Date przyjechała publiczność z odległych zakątków Polski. Było także sporo gości zza granicy. Wszędzie na placu koncertowym oraz na całym terenie imprezy dało się słyszeć język angielski, który był drugim, używanym językiem po polskim. To oznacza, że impreza już dawno wykroczyła nie tylko poza Białystok, ale już nawet poza granice kraju.

- Kolejny rok z rzędu sprzedaliśmy wszystkie bilety. Nie zostało nam praktycznie nic. Jestem bardzo zadowolony z tej edycji mimo drobnych problemów organizacyjnych pierwszego dnia. Jest świetna atmosfera i to się liczy. Misja wypełniona – powiedział Jędrzej Dondziło, organizator i pomysłodawca festiwalu.

Pierwszego dnia z powodów technicznych niestety nie zagrał Ṅemy. Organizatorzy zapowiadają, że zrealizują ten występ w innym terminie. Poza tym świetnie wypadł pierwszego dnia Sokół z Marysią Starostą oraz goście z Nowego Yorku – Doppelgangaz. Zaś drugiego dnia kapitalny koncert dał Cira, Rasmentalism oraz Wuzet. Choć trzeba przyznać, że wszystkie koncerty bez wyjątku podobały się publiczności, która niechętnie żegnała się z artystami.

- Jestem pierwszy raz na festiwalu. Z naszej perspektywy wszystko było na tip top i nie mówię tego, żeby się podlizać, tylko tak naprawdę było. Trochę się obawialiśmy, czy nadajemy na tych samych falach, ale okazało się, że zostaliśmy przyjęci bardzo dobrze i z każdym utworem ludzi przybywało. W ogóle świetna impreza. Chciałbym tu jeszcze kiedyś wrócić – mówi nam Ment z zespołu Rasmentalism.

- Original Source Up to Date wypadł wyśmienicie jeśli chodzi o imprezy hip hopowe. Nawet gdybym tej imprezy nie prowadził, to i tak bym przyjechał. To jest jakiś kosmos, co się tutaj działo. Ludzie, przyjeżdżajcie do Białegostoku! – podsumował prowadzący imprezę Rymek, Jacek Markiewicz.

Oprócz koncertów hip – hopowych grała oczywiście cała plejada muzyków innych gatunków charakterystycznych dla białostockiego festiwalu. To właśnie przez Original Source Up to Date w naszym mieście przybywa coraz więcej DJ – ów, którzy już liczą się w Polsce i za granicą. Mogą oni czerpać od najlepszych. Bity tłuste i grube wypełniały wiele przestrzeni wraz z efektami świetlnymi.

Jak zapowiadają organizatorzy – w przyszłym roku chcieliby utrzymać pokazywanie niszowych artystów. Choć zastrzegają, że na pewno pojawią się dobrze znane nazwiska, które coraz chętniej same zgłaszają się do zagrania w Białymstoku.

Obszerną fotogalerię z dwóch festiwalowych dni Original Source Up To Date znajdziecie na naszym oficjalnym fan page na portalu społecznościowym Facebook.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: BI-Foto)
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do