Reklama

Platforma chce wiedzieć, czy nowy wiceminister cyfryzacji działa dla Federacji Rosyjskiej

Nie ustaje krytyka wobec Adama Andruszkiewicza, który kilka dni temu został powołany na stanowisko wiceministra w resorcie cyfryzacji. Do grona licznych głosów przeciwnych Andruszkiewiczowi włącza się teraz Platforma Obywatelska, która chce wiedzieć, czy wiceminister został prześwietlony przez ABW pod kątem szpiegostwa.

Nie ustają głosy krytyki wobec ostatniej nominacji – tym razem w resorcie cyfryzacji. Adam Andruszkiewicz jeszcze nie miał jak zająć się pracą w ministerstwie, a już spłynęła na niego ogromna fala hejtu. Do tego grona dołącza obecnie Platforma Obywatelska, która skierowała właśnie wniosek do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego z pytaniem czy wobec Andruszkiewicza przeprowadzono czynności operacyjno-rozpoznawcze m.in. w zakresie szpiegostwa.

Na podstawie art. 16 ust. 1,19 ust. 1 i 20 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (Dz. U. z 2018 r. poz. 1799), w świetle udostępnionych w mediach informacji na temat obecności Sekretarza stanu w Ministerstwie Cyfryzacji Adama Andruszkiewicza w raporcie „The Weaponization of Culture: Kremlin’s traditional agenda and the export of values to Central Europe” opublikowanym przez Political Capital Institute, w którym zostali wytypowanie polscy politycy mogący pozostawać pod wpływem służb Federacji Rosyjskiej, a także kontrowersyjnych wypowiedzi Wiceministra Adama Andruszkiewicza dotyczących strategii utrzymywania relacji pomiędzy Polską a Białorusią oraz braku możliwości stacjonowania amerykańskich wojsk w Polsce, wnosimy o udostępnienie informacji, czy wobec Wiceministra Adama Andruszkiewicza przeprowadzono czynności operacyjno-rozpoznawcze w zakresie, o którym mowa w art. 5 ust. 1 i 2 oraz art. 21 ust. 1 pkt 1 i 2 ustawy z dnia 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Agencji Wywiadu” – czytamy w piśmie jakie skierowało dwóch posłów Platformy Obywatelskiej do szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Jak podkreślali politycy Platformy Obywatelskiej, obecnie Adam Andruszkiewicz ma dostęp do danych milionów Polaków. Zasadne jest zatem sprawdzenie i wyjaśnienie wątpliwości odnośnie szpiegostwa. A konkretniej, czy przeprowadzono wszelkie niezbędne czynności w tym zakresie zanim Adam Andruszkiewicz otrzymał tekę wiceministra. Zdaniem posłów PO, gwarancje bezpieczeństwa wobec osoby na tak wysokim stanowisku są tu zwyczajnie niezbędne.

Sam Andruszkiewicz na razie wdraża się do nowych zadań. Jak podawaliśmy zaledwie w minioną środę, nowy wiceminister cyfryzacji będzie odpowiedzialny za relacje społeczeństwa z takimi gigantami jak między innymi Facebook, ale też ma pomagać przy wdrażaniu usług cyfrowych za pomocą portali społecznościowych. Będzie także dbał o dobre relacje na poziomie resortu i polskiego Parlamentu.

Ocena polityków Platformy Obywatelskiej wobec złożonego przez nich wniosku do ABW jest oceniana różnie. Część internautów wyśmiewa to działanie, inni chwalą – wskazując, że osoby zaufania publicznego i gwarantujące bezpieczeństwo powinny być bez żadnej skazy i lepiej wiedzieć, czy nie mają przeszłości agenturalnej.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Flickr.com/ MEDIA WNET)

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-01-04 20:48:22

    Nie popieram osób bez kompetencji na stanowiska ministerialne, ale po co ta gadka o agencie rosyjskim ? Jak tylko ktoś komuś chce dowalić, to od razu słychać słowo Rosja. Po co ta propaganda? czy myślicie że Polacy to naród zaściankowy i we wszystkie wasze propagandy uwierzy?

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do