Reklama

Pocięta concertina i grad kamieni na odcinku granicy pod Mielnikiem

Nie ustają ataki migrantów na polskie patrole strzegące granicy państwowej. Po stosunkowo spokojniejszym okresie świątecznym Straż Graniczna ponownie odnotowała większą liczbę prób nielegalnego przekroczenia granicy. Do tego kolejny raz migranci wraz z białoruskimi służbami zaatakowały polskich żołnierzy i funkcjonariuszy pod Mielnikiem.

Zaledwie w miniony poniedziałek rzecznik Straży Granicznej informowała, że sytuacja na granicy polsko – białoruskiej jest nieprzewidywalna. Choć drugiego dnia świąt Bożego Narodzenia odnotowano zaledwie tylko 6 prób nielegalnego przekraczania granicy z terytorium Białorusi, to już dobę później liczba takich prób wzrosła ponad dziesięciokrotnie. Trudno jest tym bardziej ocenić jak będą wyglądały kolejne dni i noce, ponieważ służby białoruskie przewożą muzułmańskich migrantów na różne odcinki granicy naszego kraju i w różnych liczbach.

Najtrudniej jest na południu naszego regionu, gdzie regularnie dochodzi nie tylko do siłowego napierania na polską linię graniczną, ale dodatkowo żołnierze i funkcjonariusze są atakowani bardzo agresywnie. Wiadomo, że w większości tych ataków biorą udział wciąż te same osoby. I kiedy rzucają w polskie patrole kostką brukową i kamieniami, służby białoruskie oślepiają je światłem laserowym, aby trudniej im było chronić granicę. Minionej nocy zniszczona została concertina, na którą następnie rzucono kładkę, aby po niej migranci mogli przejść do Polski.

Wczoraj ok. godz. 21.00 na odcinku ochranianym przez #PSGMielnik grupa 24 ob. Iraku siłowo próbowała wedrzeć się na terytorium Polski. W stronę #funkcjonariuszeSG i #żołnierzeWP rzucane były kamienie, również przez służby białoruskie. Przez concertinę przerzucono kładkę. #granica Polski i Białorusi” – przekazała w komunikacie Straż Graniczna.

Atakować polskich mundurowych za to nie muszą obywatele Białorusi, którzy także każdego dnia zgłaszają się do Straży Granicznej z prośbą o złożenie wniosku o objęcie ich ochroną międzynarodową. Są to uchodźcy polityczni, opozycjoniści, czasami dziennikarze , czy przedstawiciele innych zawodów, którzy doznają represji ze strony reżimu Łukaszenki.

Od 18.08.2020 r. do Polski wjechało już 23 tys. ob. Białorusi, którzy byli represjonowani lub są opozycjonistami. Osoby te chcą ubiegać się o ochronę międzynarodową w Polsce, wjechały na podstawie wiz humanitarnych lub w ramach programu http://Poland.Business.Harbour. #pomagamy” – to kolejny komunikat zamieszczony dziś przez Straż Graniczną.

Jeśli zaś chodzi o migrantów sprowadzonych na Białoruś z krajów muzułmańskich, to od czasu likwidacji koczowisk i obozów po stronie białoruskiej, do ataków czy prób przekraczania polskiej granicy, są oni dowożeni przez służby białoruskie. Podobnie wygląda to pod granicą z Litwą i Łotwą.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do