Reklama

Pociski artyleryjskie i stare działa przekazuje Rosji Korea Północna

Korea Północna przekazuje swojemu partnerowi, czyli Rosji, zarówno pociski artyleryjskie, jak i działa, mimo, że są one stare. W wideo komentarzu o sytuacji na froncie, ale także i o tej sytuacji opowiedział reporter niemieckiej gazety Bild Julian Röpke.

Dziennikarz komentował na swoim przekazie wideo ze stacji Szymanowskiej w obwodzie amurskim na Dalekim Wschodzie Federacji Rosyjskiej, gdzie „rosyjski pociąg przewozi bardzo, bardzo stare działa artyleryjskie”. Na otwartych platformach można zobaczyć działa 122 mm D-30, które były produkowane jeszcze w Związku Radzieckim od początku lat 60. XX wieku.

Pewne szczegóły wskazują, zdaniem Juliana Röpke, że nie są to obecnie używane w Rosji D-30-A, ale oryginalne działa z lat 60. XX wieku, które nadal znajdują się na wyposażeniu Koreańskiej Republiki Ludowej, czyli Korei Północnej.

Biorąc pod uwagę miejsce strzelaniny i kierunek pociągu, reporter stwierdza, że „chodzi o północnokoreańską broń, którą dyktator Kim Dzong-Un dostarcza obecnie dyktatorowi Władimirowi Putinowi”.

Wcześniej źródła europejskie informowały, że Korea Północna może przekazać do 350 000 pocisków, które mogą zostać wykorzystane zarówno przez działa rosyjskie, jak i te przekazane przez Koreę Północną i które wkrótce dotrą na front.

- To ogromny problem – stwierdza Julian Röpke.

Dodał, że zachodni partnerzy, którzy obiecali dostarczyć Ukrainie milion pocisków, do tej pory zdołali wysłać zaledwie niecałe 300 tys.

Kilka dni temu Stany Zjednoczone potwierdziły, że Korea Północna dostarczyła Rosji broń do wykorzystania w wojnie z Ukrainą, odpowiadając na twierdzenia Ławrowa, że zarzuty te są bezpodstawnymi plotkami.

- Powiem, że nasza ocena, że byliśmy świadkami przepływu broni między Rosją a Koreą Północną, nie uległa zmianie. Uważamy, że narusza to uchwały Rady Bezpieczeństwa ONZ – oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller w odpowiedzi na prośbę o komentarz w sprawie oświadczenia Ławrowa, który temu zaprzeczał.

Jak informowaliśmy na naszych łamach, rosyjscy i północnokoreańscy dyktatorzy Putin i Kim Dzong Un spotkali się we wrześniu na rosyjskim Dalekim Wschodzie. Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow odwiedził niedawno Pjongjang, a wcześniej odwiedził go także minister obrony Siergiej Szojgu.

(Cezarion/ Foto: Twitter.com/ Ukrinform)

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo ddb24.pl




Reklama
Wróć do