Balkony to często już nie tyle miejsce do wieszania bielizny lub spędzania wolnego czasu na świeżym powietrzu w bardzo dużej bliskości od mieszkania. To również przechowalnia najróżniejszych rzeczy. W Grajewie poszli o krok dalej.
Widocznie balkon wykorzystywany jako suszarnia na świeżym powietrzu lub miejsce relaksu jest już tak niemodne w XXI wieku, że trzeba było coś z tym zrobić. Pomysłów nie brakuje, zwłaszcza na Podlasiu. W tym przypadku nowatorskim wykorzystaniem przestrzeni balkonowej poszczycą się Grajewianie. Jeden z mieszkańców podlaskiego miasteczka postanowił z balkonu uczynić stajnię.
Pomysł może i nowatorski jak na budownictwo mieszkaniowe. Ale koń ponoć się nie skarżył. Może by tak Grajewo sobie herb zmieniło przy okazji z ponurego wilka na balkonowego konia?
Komentarze opinie