
W piątek na skwerze Konstantyna Wielkiego przedstawiciele podlaskiego oddziału Partii Wolność skrytykowali wypowiedź Beaty Mateusiak - Pieluchy, posłanki Prawa i Sprawiedliwości, która ruciła pomysł, aby niekatolicy podpisywali specjalne oświadczenia deklarując, że będą przestrzegali Konstytucji RP.
Posłanka po obejrzeniu filmu "Wołyń" będąc ewidentnie pod wrażeniem projekcji napisała w portalu "wpolityce" : "Powinniśmy wymagać od ateistów, prawosławnych czy muzułmanów oświadczeń, że znają i zobowiązują się w pełni respektować polską Konstytucję i wartości uznawane w Polsce za ważne”. Dodała, że niespełnienie tych wymogów powinno być powodem do deportacji. Po tej wypowiedzi w internecie i w mediach wybuchła burza. Internauci wyjątkowo ostro komentowali wypowiedź posłanki Mateusiak, a na Facebooku zorganizowała się grupa 13 tysięcy użytkowników chętnych do deportacji. Preferowane są Kanada, Nowa Zelandia i Hiszpania.
Regionalni przedstawiciele bliżej nienznanej na podlaskiej scenie Partii Wolność postanowli poinformować dziennikarzy o wysłaniu listu do posłanki Mateusiak-Pieluchy, gdzie wymieniają kilka punktów, które powinna umieścić w lojalce skierowanej do swoich partyjnych kolegów i koleżanek.
Przy okazji wytknęli PiS-owi, że ten nie przestrze Konstytucji i nie stosuje się do wyroków Trybunału Konstytucyjnego (jako przykład podali wyrok TK o kwocie wolna od podatku, który zdaniem TK jest niezgodny z Konstytucją).
- Żądamy, aby posłowie PiS zaczęli gryźć się w język i szanować wyborców, którzy są ich pracodawcami – powiedział Marcin Sawicki, jeden z przedstawicieli Partii Wolności.
O przedstawicielach innych partii, którzy są autorami innych mało fortunnych wypowiedzi na konferencji nie wspomnieli.
(PS/ Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie