Podlaskie: Pociągi do Ostrołęki zostaną. Linia do Łomży będzie działać też

Zarząd województwa podlaskiego zamierz utrzymywać połączenia kolejowe między Białymstokiem a Ostrołęką niezależnie od działania połączenia kolejowego z Łomża. Nie zostaną one zawieszone, pomimo obaw wyrażanych przez samorząd mazowiecki. Mazowsze informowało o ryzyku wstrzymania kursów na odcinku Śniadowo – Ostrołęka, co miałoby wynikać z planowanego otwarcia linii do Łomży i deficytu taboru w Podlaskim. Władze regionalne z Białegostoku zapewniły jednak, że dwie pary pociągów na dobę pozostaną w rozkładzie jazdy, utrzymując połączenie, które zostało wznowione zaledwie dwa lata temu.

Władze regionalne z Białegostoku zapewniły jednak, że dwie pary pociągów na dobę pozostaną w rozkładzie jazdy, utrzymując połączenie, które zostało wznowione zaledwie dwa lata temu.  Ważną informacją dla mieszkańców Łomży jest planowane otwarcie linii kolejowej nr 49, która po ponad 30 latach przywróci miastu dostęp do pasażerskich przewozów kolejowych. Inwestycja realizowana jest w ramach rządowego programu Kolej Plus. Wartość projektu wynosi ponad 400 mln zł brutto, z czego samorząd województwa podlaskiego pokryje zaledwie 15% kosztów. Prace mają się zakończyć do 2029 roku, jednak pociągi mają zacząć kursować już wcześniej, co jest jednym z efektów rewizji założeń projektu.

Projekt modernizacji zakłada nie tylko odbudowę stacji w Łomży i przystanku w Kozikach, ale także budowę dwóch nowych przystanków: Śniadowo Łącznica i Konarzyce. Na trasie Śniadowo – Łapy zmodernizowane zostaną przystanki Kulesze Kościelne, Czachy Kołaki oraz stacja Sokoły. Docelowo, po zakończeniu wszystkich prac, pociągi na trasie Łomża – Białystok mają pokonywać trasę w około 1 godzinę i 35 minut. Modernizacja obejmuje również odbudowę łącznicy w Śniadowie, co skróci czas przejazdu, eliminując konieczność zmiany czoła składu.

Przywrócone połączenie Białystok-Ostrołęka, choć reklamowane jako "nowoczesne" i "wygodne", budziło na początku kontrowersje. Krytycy zwracali uwagę na zaledwie dwie pary kursów dziennie, co ograniczało jego atrakcyjność. Ponadto, pierwotnie pociągi obsługiwała 17-letnia spalinowa jednostka, a sama trasa o długości 111 km zajmuje prawie 2 godziny.

AR