
Hajnowscy policjanci zatrzymali do kontroli Hondę na warszawskich numerach. Za kierownicą auta siedział obywatel Kazachstanu natomiast pasażerami byli trzej obywatele Somalii, którzy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Cała czwórka została przekazana funkcjonariuszom Straży Granicznej.
W miniony poniedziałek, 18 marca, około godz. 20.00, hajnowscy policjanci patrolując rejon miejscowości Kleszczele zauważyli Hondę na warszawskich numerach rejestracyjnych. Za kierownicą siedział 39-letni obywatel Kazachstanu, a pasażerami byli trzej obywatele Somalii.
- Kierowca przebywał legalnie na terenie Polski natomiast pozostali nie posiadali żadnych dokumentów. Policjanci ustalili, że Somalijczycy nielegalnie przekroczyli granicę polsko-białoruską. Obywatel Kazachstanu z kolei w rozmowie z funkcjonariuszami oświadczył, że przyjechał na Podlasie, by go zwiedzać – przekazali hajnowscy policjanci.
Mundurowi przekazali, że przewożący nielegalnych migrantów obywatel Kazachstanu, kiedy jechał zauważył idących poboczem mężczyzn, a że było już ciemno, to – jak twierdził – postanowił im pomóc.
Cała czwórka została przekazana funkcjonariuszom Straży Granicznej. Za pomoc w nielegalnym przekroczeniu granicy grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.
(Źródło i foto: podlaska.policja.gov.pl/ oprac. Cezarion)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie