Półmetek sierpnia ze stabilnymi cenami paliw. Ale bardzo duża jest rozpiętość cenowa

Mimo że w ostatnich dniach zapowiadano na ten tydzień odczuwalne podwyżki cen benzyny i oleju napędowego, na razie nic takiego się nie stało. Ale może być to cisza przed burzą, ponieważ mocno drożeje ropa naftowa. Ci, którzy planują powroty z urlopów pod koniec miesiąca, prawdopodobnie będą musieli sięgać głębiej do portfeli. Należy przy tym pamiętać, że na stacjach jest duża rozpiętość cenowa. Najwięcej za litr paliwa trzeba płacić przy głównych szlakach komunikacyjnych i - przede wszystkim - w okolicach miejscowości turystycznych, gdzie nie ma konkurencji wśród punktów tankowania.

Dla przykładu: w środę, 16 sierpnia 2023 r., analitycy e-petrol.pl podali, że litr benzyny bezołowiowej 95 kosztuje w Polsce średnio 6,64 zł. Tymczasem w niewielkiej wsi nad Zatoką Gdańską w województwie pomorskim zauważyliśmy na prywatnej stacji cenę 6,79 zł. Co ciekawe, do końca długiego weekendu było tam o 10 groszy taniej. W promieniu kilku kilometrów nie ma innych stacji ani nawet szyldów informujących o ich bliskim umiejscowieniu, a punkt, o którym mowa, znajduje się zaledwie kilkanaście metrów od drogi prowadzącej do takich miejscowości, jak Stegna, Sztutowo, Krynica Morska.

Nie można jednak takiego stanu rzeczy zrzucić jedynie na próbę drenowania kieszeni turystów przez właściciela. Po pierwsze, wspomniana stacja nie funkcjonuje pod żadnym szyldem znanych sieciówek. Po drugie: w ostatnim czasie marże były wyjątkowo niskie. Można się spodziewać, że wkrótce będziemy świadkami podwyżek w większości punktów tankowania.

Z najnowszego badania stacji, zrealizowanego przez e-petrol.pl, wynika, że 95-oktanowa benzyna i olej napędowy podrożały tydzień do tygodnia o grosz i kosztują średnio 6,64 i 6,45 zł/l. Po trwającej trzy tygodnie stabilizacji autogaz potaniał natomiast o grosz do poziomu 2,78 zł/l. Pamiętajmy jednak, że chodzi o średnią ogólnopolską. W zależności od miejsca, ruchy cenowe były także znacznie większe.

(Piotr Walczak)