Polska granica z Białorusią jest dobrze pilnowana. Tylko 2 osoby próbowały nielegalnie dostać się do Polski

Od kilku tygodni, w zasadzie od jesieni, organizatorzy przemyty informują, że przedostanie się szlakiem białoruskim przez Polskę do Niemiec jest bardzo trudne. I to potwierdzają też dane na temat liczby cudzoziemców, którzy usiłują przedostawać się nielegalnie z Białorusi do Polski.

Nielegalni migranci spod polskiej granicy zostali przewiezieni lub sami przemieścili się w pobliże granicy z Finlandią i Norwegią. To nowe szlaki migracyjne otwarte całkiem niedawno. Przynajmniej niedawno w stosunku do tego, jak długo trwa wojna hybrydowa na granicy polsko – białoruskiej. Bo cała operacja pod nazwą „Operacja Śluza”, choć zaczęła być przygotowywana jeszcze w 2009 roku, to w praktyce została rozpoczęta wczesną wiosną 2021 roku.

Od tamtego czasu praktycznie każdego dnia do Polski z Białorusi usiłują się przedostawać nielegalni migranci – sami lub, co się dzieje zdecydowanie częściej, z pomocą białoruskich służb. W tym samym momencie zaczęła się również propaganda w mediach rosyjskich i białoruskich na temat nie przyjmowania przez Polskę uchodźców, albo przerzucania przez Polskę na Białoruś takich osób, które przecież posiadały ważne wizy białoruskie lub rosyjskie, a nawet wręcz sugerowano zabijanie nielegalnych migrantów przez polskich mundurowych.

Od kilku tygodni widać mniejszą aktywność białoruskich służb, ale i samych nielegalnych migrantów pod naszą granicą. Zdarzały się nawet dni, kiedy polskie służby granicznie nie odnotowywały żadnej próby nielegalnego przedostawania się do Polski. Zaś minionej doby stwierdzono tylko dwa takie przypadki.

Najwięcej cudzoziemców obecnie próbuje się nielegalnie przedostawać z terytorium Federacji Rosyjskiej do Finlandii oraz do Norwegii. Pomagają im w tym służby rosyjskie. Dlatego Finlandia już kilkanaście dni temu zamknęła przejścia graniczne z Rosją. W Polsce tymczasem Straż Graniczna rozbiła zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się przemytem ludzi.

(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska/ Foto: Twitter.com/ Straż Graniczna)