
Administracja skarbowa zachęca do kontaktu, oferując podatnikom pomoc w wypełnieniu rocznego zeznania podatkowego. Tyle, że aby móc porozmawiać z konsultantem, trzeba wykazać się iście anielską cierpliwością. Fakt, że w ostatnich dniach kwietnia należało się spodziewać dużego zainteresowania, nie tłumaczy, iż oczekiwanie może potrwać nawet kilka godzin.
We wtorek, 30 kwietnia, mija termin składania zeznań PIT za 2018 r. W tym roku ruszyła usługa Twój e-PIT, dzięki czemu sporo osób rozliczających się na formularzach PIT-37 i PIT-38 nie musi robić nic, by wysłać deklarację. System zrobi to sam. Wyjątkiem jest, jeśli ktoś chce rozliczyć się wspólnie z małżonkiem, skorzystać z dodatkowych odliczeń i ulg podatkowych, zmienić adresata 1 proc. podatku lub przekazać go po raz pierwszy. Wtedy należy zeznanie uzupełnić. Można też złożyć papierowy druk w urzędzie skarbowym bądź wybrać e-Deklaracje.
Krajowa Administracja Skarbowa oferuje pomoc tym, którzy potrzebują pomocy w rozliczeniu.
W miniony piątek rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku Radosław Hancewicz przesłał nam komunikat, w którym czytamy, że podatnicy mogą liczyć na wsparcie telefoniczne, e-mailowe i na czacie. Konsultanci Krajowej Informacji Skarbowej są dostępni od poniedziałku do piątku w godzinach 7.00 - 18.00 pod trzema numerami telefonów: dla połączeń z aparatów stacjonarnych, komórkowych i z zagranicy. Pytania można też wysłać pocztą elektroniczną lub w godzinach 8.00 - 16.00 porozmawiać z konsultantem na czacie.
Brzmi zachęcająco? W poniedziałek sprawdziliśmy, jak realnie działa ta oferowana pomoc. Niestety, wykonanie przyprawia o ból głowy. Czyżby szefostwo KIS nie przewidziało, że ludzie będą chcieli masowo skorzystać ze wsparcia? Tak to wygląda.
Najpierw dzwonimy pod numer dla połączeń z telefonów komórkowych, następnie na klawiaturze wybieramy cyfrę dla informacji odnośnie zeznań podatkowych osób fizycznych. Komunikat brzmi: "jesteś 230. w kolejce". Próbujemy inaczej, wybierając konsultanta od podatku dochodowego od osób fizycznych. Jesteś 94. w kolejce - słyszymy w słuchawce. Ile wynosi przybliżony czas oczekiwania na połączenie? Nie wiadomo.
Pozostaje czat. Tutaj jest ciekawiej. Informacja z godziny 12.55: "Przepraszamy. W tej chwili nie ma wolnych agentów, którzy mogą obsłużyć tę rozmowę. Jesteś 113 w kolejce. Orientacyjny czas oczekiwania na połączenie 08:16:04.". Mija kilkadziesiąt sekund: "Jesteś 112 w kolejce. Orientacyjny czas oczekiwania na połączenie 17:12:32". Po minucie: "Jesteś 107 w kolejce. Orientacyjny czas oczekiwania na połączenie 00:00:00". Po ponad godzinie: "Jesteś 30 w kolejce. Orientacyjny czas oczekiwania na połączenie 18:53:00". Potem znowu czas oczekiwania wyniósł 00:00:00, by chwilę później wskazać 07:26:44, a następnie 17:30:28.
Powstrzymamy się od komentarza, zadając pytanie: czy ten system zgłupiał? Na to wygląda. Ale myliłby się ten, kto sądzi, że miesiąc temu było lepiej. Było dokładnie tak samo. Ile zainteresowani mają czekać na konsultanta, tego nie wiadomo. Nie wie tego nikt. Natomiast jak widać, usługa skierowana jest do osób, które mają czas, by na taką zabawę poświęcić cały dzień. Owszem, zawsze można odwiedzić swój urząd skarbowy i tam zasięgnąć potrzebnych informacji.
Kolejna sprawa - Izba Administracji Skarbowej w Białymstoku chwaliła się, że w urzędach skarbowych nie ma kolejek, głównie dlatego, że 77 proc. zeznań PIT składanych jest elektronicznie i do urzędu iść w ogóle nie trzeba. Doprawdy? W piątek, 19 kwietnia, pojechaliśmy do II US w Białymstoku. Czy ponad 20-osobowa kolejka, wychodząca na korytarz, jest brakiem kolejki, pozostawiamy do przemyślenia.
Wracając do infolinii, zapytaliśmy Radosława Hancewicza z Izby Administracji Skarbowej w Białymstoku, czy KIS była przygotowana do tak dużego zainteresowania w ostatnie dni kwietnia, czy też przerosło ono założenia. W odpowiedzi przesłał nam kontakt do rzeczniczki prasowej KIS. Na jej odpowiedź czekamy.
(Piotr Walczak / Foto: BI-Foto)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie