
Na prośbę członków działającego Wolontariatu w Schronisku dla Zwierząt w Białymstoku informujemy o tym, co zaplanowano w ostatnim miesiącu tego roku. Na początek jednak informujemy, że poszukiwani są nowi wolontariusze, którzy będą spędzać czas z czworonożnymi pupilami.
Międzynarodowy Dzień Wolontariusza to dobra okazja, żeby powiedzieć o tym, iż przez cały grudzień prowadzony będzie nabór na schroniskowy wolontariat. Zapraszamy wszystkich chętnych powyżej 16 roku życia do dołączenia do członków działającego już Wolontariatu.
- Jakich ludzi szukamy? Osób pełnych miłości do zwierząt, mających czas na spacery co najmniej dwa razy w tygodniu, którym nie straszny deszcz, wiatr i niepogoda, chcących pracować z psami i poznawać tajniki psiego świata, osób wytrwałych, dyspozycyjnych i systematycznych – informują wolontariusze z białostockiego Schroniska.
Wszystkie szczegóły i regulamin znajduje się na stronie internetowej schroniska: http://schronisko.bialystok.pl/
W najbliższą niedzielę natomiast, 8 grudnia, w godz. 11.00 – 13.00 odbędzie się ostatni w tym roku PSAcer. Okazja wyjątkowa, bo będzie to PSAcer Mikołajkowy, a weźmie w nim udział ponad 90 psów. Zapisy chętnych do uczestnictwa w spacerze ruszyły w czwartek o godz. 20.00 na profilu wolontariatu na Facebooku: https://www.facebook.com/Wolontariat-Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t-w-Bia%C5%82ymstoku-567903586587325/
Być może zainteresuje naszych czytelników jeszcze jedna inicjatywa, którą kilka wolontariuszek prowadzi od ponad roku: "Z Doliny Dolistówki, czyli opowieści o schroniskowych psach". Dziewczyny snują opowieści o psach, które trafiają do schroniska (za Zieloną Bramę) i zamieszkują właśnie Dolinę Dolistówki.
"Gdy nad Doliną Dolistówki opadną poranne mgły, gdy zza horyzontu wychylą się pierwsze promienie słońca i gdy pierwsi dwunożni przekroczą Zieloną Bramę… wtedy tam, na obrzeżach miasta, skąd już tylko krok do Wielkiego Lasu i Rozległej Łąki, budzą się stworzenia czterołape. Bo trzeba Wam wiedzieć, że w Dolistówce dużo stworzeń mieszka różniastych: malutkich jak krople wody (no może kilka kropli), całkiem dużych jak stóg siana (ta wielkość widoczna jest tylko z pozycji leżącej obserwatora), bardzo poważnych i zupełnych pożeraczów ciastków, turlających się w czym popadnie i takich, co omijają każdą kałużę, stworzeń o mądrym spojrzeniu i takich, co im słoń nadepną na ucho i nic nie słyszą (choć przecież te szerokości geograficzne zupełnie wykluczają obecność słoni… ale niech im będzie - gdzieś jakiegoś znalazły i nadepnął), są też takie, co świat lubią oglądać tylko z góry i takie, co mogłyby nie odstępować drapiącej je ręki dwunożnych i jeszcze dużo innych, o których później..." - tak zaczyna się pierwsza opowieść, a zbiór już liczy ich ponad 120.
Wszystkie opowieści znajdują się w specjalnym albumie utworzonym na FB schroniska. Zachęcamy do kliknięcia: https://www.facebook.com/pg/Wolontariat-Schronisko-dla-Zwierz%C4%85t-w-Bia%C5%82ymstoku-567903586587325/photos/?tab=album&album_id=2028954373815565
(BL)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie