Robert Żyliński, prezes Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej będzie ubiegał się o fotel prezydenta Białegostoku. Wczoraj potwierdził swój start w wyborach. Chce przede wszystkim postawić na przedsiębiorców i rozwój gospodarczy miasta.
Robert Żyliński jest białostocczaninem i ekonomistą praktykiem. Obecnie także prezesem Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Białymstoku. W ciągu krótkiego czasu wyciągnął spółkę z zapaści finansowej, która dziś dość prężnie funkcjonuje. Jak powiedział nam zależy mu przede wszystkim na tym, aby miasto nie było administrowane, ale zarządzane z głową.
- Białystok gospodarczo przegrał w perspektywie ostatniego finansowania unijnego. Inne miasta w Polsce skorzystały znacznie lepiej z funduszy i stały się kołem zamachowym dla mniejszych społeczności w województwie. W Białymstoku to się nie udało. A przecież tutaj mamy dobre uczelnie, zdolnych i przedsiębiorczych ludzi. Mam pomysł i chcę go skonsultować z mieszkańcami miasta, jak pobudzić gospodarczo Białystok. Samozatrudnienie i drobna przedsiębiorczość to prosta droga do zmniejszenia bezrobocia. Dlatego chcę postawić na wspieranie kreatywności mieszkańców Białegostoku i rozwój przedsiębiorczości – powiedział nam Robert Żyliński.
Robert Żyliński, mimo że jest członkiem PSL – u, nie będzie kandydatem żadnej partii politycznej. Jego komitet nosi nazwę Komitet Wyborczy Wyborców Robert Żyliński "Rozbudźmy Białystok". Jako aktywny przedsiębiorca zna bolączki, z jakimi zmagają się inni, prowadzący działalność gospodarczą w Białymstoku. Twierdzi, że ma pomysł jak nadać charakter naszemu miastu, którego nie udało się wypracować przez ostatnie lata.
Komentarze opinie