Szykuje się artystyczne wydarzenie sezonu. Już w najbliższy piątek na deskach Dramatycznego w Białymstoku premiera „Sońki” na postawie i w adaptacji Ignacego Karpowicza i w reżyserii Agnieszki Korytkowskiej-Mazur. W rolach głównych zaś m.in. Rafał Maćkowiak, Svietlana Anikiej, Marek Tyszkiewicz, Grzegorz Falkowski.
- Największą trudnością okazało się to, co pozornie powinno ułatwić pracę, czyli teatralne fragmenty w powieści. Teatr na kartkach kompletnie nie przekłada się na teatr z prawdziwą sceną. Trzeba było znaleźć sposób jak to zrobić. Mam nadzieję, że nam się udał – mówi Ignacy Karpowicz.
- Nad spektaklem pracował cały zespół, bo pierwotna adaptacja stała się dla nas tylko punktem wyjścia – przyznaje Agnieszka Korytkowska-Mazur.
„Sońka” to opowieść z polsko-białoruskiego Pogranicza, romans wojenny, w którym nic nie jest sentymentalne. Przypadkowe spotkanie znanego, młodego reżysera Igora/Ignacego ze starą Białorusinką przy wiejskiej, podlaskiej drodze daje początek opowieści, która wysłuchana, staje się tematem spektaklu, bazującego na historii drugiego człowieka. Jak mówi Ignacy Karpowicz: „Igor szuka języka, którym mógłby się posłużyć,żeby pokazać historię Sońki światu”.
Na deskach Dramatycznego z pewnością nie będzie to język polski, a przynajmniej nie całkiem. Usłyszeć będziemy mogli i niemiecki, jidysz, także tutejszy. Sońkę także zagrają dwie aktorki.
- To jest bardzo zespołowa praca, wszyscy do tego spektaklu podchodziliśmy z dużą czujnością, koncentracją – mówi Svietlana Anikiej, odtwórczyni roli młodej Sońki. – Ja staram się jak mogę obronić tę postać. Dla mnie postać Sońki jest pełna miłości. Życzę wszystkim takiej miłości, nie takiego życia, ale miłości właśnie.
Spektakl wyreżyserowała Agnieszka Korytkowska-Mazur. Scenografię stworzył Jacek Malinowski, wizualizacje przygotował Krzysztof Kiziewicz, a za ruch sceniczny odpowiada choreograf „Tańca z gwiazdami” – Maciej Zakliczyński. Jak mówi Agnieszka Korytkowska-Mazur: „Sońka” poza wszystkim, co zostało już o niej powiedziane, to teatr pamięci.
- Pamięci, którą można przewijać w tę i z powrotem, ale odtwarzać wyłącznie w kierunku do przodu. Wspomnienia powtarzają się w retrospekcji, wciskają się do teraźniejszości i nie dają się stamtąd usunąć, mimo woli. W tym teatrze jest dwóch aktorów: starzejący się młody reżyser i młodniejąca staruszka. "Inspicjentem jest pamięć". Zarówno Sonia, jak i towarzyszący jej w ostatniej drodze Igor/Ignacy zapuszczają się w głąb siebie i błądzą wśród ruin – dodaje.
„Sońka” to ostatnia z powieści Ignacego Karpowicza, jednego z najciekawszych współczesnych pisarzy. W 2010 roku został laureatem Paszportu „Polityki” za powieść „Balladyny i romanse”. Otrzymał nominacje do Nagrody Literackiej NIKE za „Gesty” (2009), „Balladyny i romanse” (2011) oraz „Ości” (2014). Jego najnowsze dzieło – „Sońka” zostało nominowane do Nagrody Literackiej Prezydenta Miasta Białegostoku im. Wiesława Kazaneckiego. Karpowicz jest twórcą teatralnej adaptacji powieści.
Widzowie mają okazję obejrzeć „Sońkę” w dniu premiery (27 marca) , ale także 28 i 29 marca, a następnie 17, 18 i 19 kwietnia. Bilety na spektakl (premiera – 40 zł, bilet normalny - 35 zł, ulgowy - 30 zł, studencki - 17,50 zł) dostępne są w kasie teatru oraz w sprzedaży internetowej na: www.dramatyczny.pl/bilety i Więcej informacji: http://dramatyczny.pl/spektakl/sonka/
Komentarze opinie