
Mimo upływu kolejnych miesięcy, wciąż wielu mieszkańców nie do końca wie, jak segregować odpady. Zamiast trzech pojemników, jak było do tej pory, w tej chwili jest ich sześć. I choć jest na nich napisane, co i gdzie można wyrzucać, mieszkańcy często stosują stare zasady. Dziś przypominamy jak wyrzucać niepotrzebne pojemniki.
Od 1 lipca 2017 roku weszło w życie rozporządzenie, na mocy którego zmieniły się zasady segregacji odpadów. Jako, że Białystok skorzystał z okresu przejściowego do wprowadzenia nowych przepisów, od października ubiegłego roku mamy nowy system gospodarki odpadami. Polega on głównie na tym, że zamiast trzech rodzajów pojemników, jakie stały do niedawna w śmietnikach, obecnie mamy ich sześć. Aby ułatwić zadanie mieszkańcom i oszczędzić kar z tytułu braku segregacji odpadów, są one opisane, aby wiadomo było co i gdzie można wrzucać.
Okazuje się, że to wciąż spory kłopot dla wielu. Zresztą, ludzie często nie szukają informacji na ten temat tam, gdzie powinni, ale słuchają informacji powtarzanych jeden od drugiego, które często mają się nijak do obowiązujących przepisów. Dziś postanowiliśmy przypomnieć o tym, że puste pojemniki, np. słoiki po ogórkach, czy puszki po jogurtach, plastikowe butelki po maślance albo pudełka po lodach, zanim wylądują w odpowiednim kuble, nie muszą być umyte.
„Na terenie Białegostoku nie ma obowiązku mycia opakowań, butelek z uwagi na fakt, że mycie opakowań powoduje większe zużycie wody. Nie mniej jednak opakowanie przed wrzuceniem do odpowiedniego pojemnika powinno zostać opróżnione z pozostałości, gdyż resztki produktów mogą zabrudzić wyselekcjonowane surowce i tym samym obniżyć ich wartości i przydatności do recyklingu. Natomiast opakowania z zawartością produktu, np. słoik z dżemem, pojemniczek z jogurtem wyrzucać należy do odpadów zmieszanych” – tak ten akurat rodzaj selekcjonowania odpadków wyjaśniał sekretarz miasta Krzysztof Karpieszuk w odpowiedzi na interpelację radnej Katarzyny Bagan - Kurluta.
Przypominamy o tym szczególnie teraz, bo już za chwilę skończy się długi majowy weekend, a nasze śmietniki znów będą pełne odpadów. Dobrze by było, aby po tych kilku dniach wolnego odpady trafiały do właściwych pojemników, zanim odbierze je jedna z firm odpowiedzialnych za wywóz nieczystości. Ostatnie dni nie należały też do najcieplejszych, więc nieprzyjemny zapach dochodzący ze śmietników nie powinien być za bardzo uciążliwy. Ale przypominamy w tym miejscu także, że przy właściwej segregacji da się ten nieprzyjemny zapach mocno ograniczyć.
Szczegółowe informacje o tym, jak segregować odpady, co oznaczają poszczególne kolory pojemników, znajdują się na stronie http://odpady.bialystok.pl/. Tam również znajdują się odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania przez mieszkańców. Warto do nich zajrzeć i przypomnieć sobie, jak segregować śmieci.
(Agnieszka Siewiereniuk – Maciorowska)
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Jestem bardzo ciekawa kto projektował te pojemniki i o czym w tym czasie myślał ? Są bardzo niewygodne w użytkowaniu dla osób starszych i niedołężnych, niepełnosprawnych i dzieci jako użytkowników. Są zwyczajnie za wysokie i w okresie zimowym osoby które wymieniłam wyżej mają nie lada problem z podniesieniem przeważnie oblodzonej pokrywy. W pozostałym czasie tym osobom również jest trudno korzystać z nich, są bardzo ciężkie dla nich zwyczajnie. Jak sobie mają z tym poradzić ??? Przecież to jest po prostu fizycznie niemożliwe.
To prawda , ktoś też te pojemniki zatwierdził.
U nas przy bloku pojemniki są małe i upchniete tak że często stoi jeden na drugim . I jak tu segregować?
Kiedyś pojemniki miały okrągłe dziury do wrzucania śmieci a teraz są takie w których trzeba podnosić duże wieko co może być problemem dla osób starszych i niepełnosprawnych
I coz tego że 6 pojemnikow jak przyjeżdża tzw smieciara i razem wrzucane są odpady bio i papier, w druga plastyk i szklo. Tak przynajmniej praktykuje firma Koma w zabudowie jednorodzinnejw Starosielcac.